Raz na zawsze, bo normalnie mnie chce roztargać jak to widzę.
W książkach, w wywiadach, ludzie piszą książki i udzielają publicznych wywiadów i bardzo ich cenię, ale chociaż ich korektorzy albo jacyś znajomi powinni wyłapać idiotyczne błędy powtarzane setki razy:
pernamentny - no żesz kurwa, słyszę to u pewnego bardzo bogatego inwestora oraz w jednej bardzo ciekawej książce
Jedyna prawidłowa wersja to “permanentny” - słowo międzynarodowe, używane w wielu językach: permanent, permanence.
ów - bez odmiany, widziałem nieraz na forum, a właśnie słyszałem na yt
Posłuchajcie zdania bardzo fajnej pani: “Pamiętajcie, że misją ów reżysera jest angażowanie widzów.”
Serio nie umiecie tego odmieniać?
Rolą ów reżysera jest… - Rolą owego reżysera jest…
oraz hit:
Poszłam do ów krawcowej. - Poszłam do owej krawcowej.
A może to ja coś źle interpretuję, i ktoś mnie wyprowadzi z ów pernamentnego błędu?