Witam. Chcialbym poruszyć temat promocji bankowych i oszczędzania pieniędzy. Jak do tej pory posiadam konto w jedym banku i tamże otrzymuje jakieś ochłapy z odsetek. Chcę to zmienić i choć troszkę obniżyć starty na hajsie spowodowane inflacją. Mój bank daje tylko 2% i to na nowe środki. Chce coś zmienić i założyć 1-2 nowe konta i żeby przelewać między nimi hajs i łapać się na nowe promocje. Zazwyczaj banki dają troszkę więcej, ale na nowe środki więc muszę mieć możliwość wycofania do innego banku i po jakimś czasie znów zrobienia przelewu. Aby trochę zwiększyć ilość zaoszczędzonego hajsu zastanawiam się nad promocjami bankowymi. Jak się na to zapatrujecie? Osobiście mam pewne obawy przed posiadaniem kilku kont i kart. Np takie, że zlikwiduje za jakiś czas konto, a oni nie dopełnią jakichś formalności i zostanę za 5 lat bohaterem sprawy dla reportera. Z drugiej strony chcąc mieć jak najwyższe oprocentowanie trzeba otwierać i zamykać konta. Nie wiem czy jest sens się w to bawić, dla zaoszczędzenia 1-2k rocznie. Jakie macie patenty? Korzystacie z promocji bankowych?

Mitchi Nie wiem czy jest sens się w to bawić, dla zaoszczędzenia 1-2k rocznie. Uważam że nie ma sensu, za dużo zachodu. Ale jeśli oszczędzasz 2k rocznie przez godzinę roboty na rok - to się opłaca, rób to.

Opierając się na stronach (np. moniaki), które zbierają informacje o promocjach możesz ugrać niewielkie co nieco. Trzeba tylko pamiętać, że bankowa promocja niewiele się różni od marketowej - czasem jest promocją wyłącznie z nazwy. Korzystałem tylko z jednej promocji bankowej, wyszedłem na plusie 800 zł i jestem zadowolony. Na tej samej promocji w różnych edycjach skorzystało również kilkoro moich znajomych. Sęk w tym, że promocje są zazwyczaj jednostrzałowe i obliczone na przyciągnięcie klienta - banki doskonale znają swoje wzajemne możliwości w tym zakresie i musisz zaangażować sporo czasu i środków, żeby wyjść z tym na swoje. Większość umów zawiera taką ilość kruczków, że jako klient zarobić możesz wyłącznie jedną drogą, która jednocześnie uniemożliwia przez jakiś czas operacje tymi pieniędzmi, albo wymusza konkretne operacje (np. stały wpływ minimalny na to konto), albo wymusza mikrotransakcje (np. opłata za wyciągniecie gotówki z bankomatu, albo za konkretny typ transakcji, albo za posiadanie “specjalniejszej” karty), które sumują się do większych kwot itp. Jeśli uważasz, że to wszystko możesz ogarnąć w kilku bankach na kilku produktach (nie zapominaj o aktualizacjach regulaminów i taryf) równocześnie, graj. Dla mnie to gra niewarta świeczki.

@Mitchi ja bym pieniądze bardziej lokowała w coś. Nie chce zapeszać, ale dożyjemy czasów gdzie dojdzie do denominacji i nic nie będą warte pieniądze 😑

NimfaWodna jasne. Po trochu uplynniam. Ale nie ma sensu sie wytrzaskac z kasy która będzie potrzebna za x czasu bo pieniądz traci.

Znajomek bawił się w takie klimaty dla nabierania nawyków finansowych i nauki na mniejszych kwotach , po roku uzbierał na express do kawy. Ogólnie jeśli zautomatyzujesz i poustawiasz przypomnienia żeby spełnić warunki i otrzymać bonus to ok, ale jak masz pamiętać i ręcznie to wklejać nie wiem czy nie szkoda zachodu.

PO dzisiejszej decyzji RPP okazuję się że najlepszą inwestycją jest… nadplacanie kredytu. czyli zmiast inwestować i rozwijać się znów zmusza się nas do schowania w norce i ciułania.

A co to za decyzja? Nie sledze.

Imbryk Podnieśli stopy procentowe m.in. w kredytach hipotecznych.

Promocje bankowe, oszczędności

NimfaWodna

@Mitchi nie no jasne. Z otwieraniem nowych rachunków bankowych jeśli chce Ci się w to bawić to ok. Natomiast oferty lokat są aktualnie tak słabe, że nawet nie wiem co o tym myśleć.

Imbryk

NimfaWodna oferty lokat są aktualnie tak słabe

Szkoda czasu na lokaty.

Nieidealny

Mitchi akie macie patenty? Korzystacie z promocji bankowych?

Nie ma sensu. Twój czas też kosztuje, więcej byś zyskał ucząc się kłaść płytki i opierdalając jedną fuchę na rok 🙂

Trzymanie pieniędzy w bankach na chwilę obecną to sport dla masochistów.

Ziemia, domy, mieszkania, lokale usługowe, garaże itd.
Złoto inwestycyjne, bulionówki, względnie srebro czy np. sztuka lub przedmioty kolekcjonerskie.
Giełda, fundusze inwestycyjne - temat znany i oklepany.
Waluty obce - ale inflacja w tej chwili zapierdala prawie wszędzie, tak euro, funt jak i przede wszystkim dolar mają w najbliższej przyszłości przekurwione jeśli ceny paliw kopalnych się nie uspokoją a co dopiero liczyć na spadki.
Krypto - ale to idzie w parze ze swoimi problemami.

Które najlepsze? Żadne.

Tylko dywersyfikacja kapitału. Nie trzymaj oszczędności w jeden sposób a już nigdy w jednym miejscu.

Nieidealny

tenodtamtego PO dzisiejszej decyzji RPP okazuję się że najlepszą inwestycją jest… nadplacanie kredytu.

Otóż to. Tak długo jak posiadasz “drogie” kredyty to wszelkie oszczędności są iluzoryczne.

To w praktyce tylko Twoja kreatywna księgowość.

Mitchi

Chyba warto odświeżyć temat.
Państwo wypuściło nowe obligacje, a banki zaczynają rywalizację.
Dziś widzę, że BOŚ Bank daje 7% na lokatę 3 miesięczną i 6% na pół roku.
Dla porównania pieprzony Alior w którym mam ROR dał mi 2.66 procent w kwietniu po czym w połowie maja obniżył na 0.43 na koncie oszczędnościowym. Daje jakieś 1.4 na innym oszczędnościowym. Wymiękam. Dzisiaj siadam i wchodzę all in w tą lokatę. Jest o co walczyć. Na funduszach się nie znam i nie mam czasu zagłębiać się w mechanizmy. Jedynie uczestniczę w PPK, ale jak na razie jestem tam około 400-500 zł na minusie. Jestem dość młody więc pewnie agresywnie inwestują moje środki.

Imbryk

Mitchi Jestem dość młody więc pewnie agresywnie inwestują moje środki.

Wiesz w co “oni” inwestują czy to jakaś czarna dziura?

Baelish a kupuję od czasu do czasu jakieś dobrze przecenione państwowe spólki, ot trzymam sobie hajs, i dokupuje jak jest okazja. Kupiłem PZU chyba z miesiąc czy tam dwa miesiące temu, i już mam 10% zysku.

A wypłacają dywidendy?

NimfaWodna

Mitchi PPK

Byłam przeciwna ale w tym roku nie zrezygnuje z PPK. Pogadałam z dość inteligentnym facetem na ten temat.
Jest na to dobry myczek, jak wyciągnąć troche kasy 😊

Baelish

Ja kupuję od czasu do czasu jakieś dobrze przecenione państwowe spólki, ot trzymam sobie hajs, i dokupuje jak jest okazja. Kupiłem PZU chyba z miesiąc czy tam dwa miesiące temu, i już mam 10% zysku. uważam, że to lepsza inwestycja.

Mitchi

Baelish wydaje mi się, że trzeba poświęcić trochę czasu by potrafić ocenić czy spółka jest dobrze przeceniona. Na ten moment wolę ten czas poświęcić na nadgodziny lub szlifowanie umiejętności, które dadzą mi podwyżkę. Chyba jestem na ten moment skazany na lokaty.

Imbryk

Mitchi skazany na lokaty.

A masz już złoto? (Nie musisz odpowiadać 😉 do przemyślenia)

Baelish

Mitchi trzeba poświęcić trochę czasu

Nie 🙂

Wystarczy zobaczyć historię cen, i już na oko widzisz czy jest tanio. Najlepiej patrzyć na takie rzeczy przy okazji jakichś zawirowań gospodarczych, jak np. był kowid, albo teraz wojna.

Wystarczy siedzieć na grupach poświęconych inwestowaniu, tam ludzie piszą co warto kupić, robią analizy, i można się wtedy pozastanawiać czy jest pora na zakup.

Mitchi

Imbryk 😄jak kruggerrandy były po 6k to myślałem, że drogo.
Na ten moment nie wiem czy wchodzić i dokupować co jakiś czas jako lokata na przyszłość. Nie mam na ten moment przekonania.

Themotha

Mitchi Na ten moment nie wiem czy wchodzić i dokupować co jakiś czas jako lokata na przyszłość.

To zależy jakim obecnie majątkiem dosypujesz. Jeśli jest to 10k, to bez sensu kupować złoto za 8k.

Grunt to dywersyfikacja.

Osobiście zainwestowałem w złoto, waluty, lokata.

Plus gotówka na ruchy

Imbryk

Mitchi dokupować co jakiś czas jako lokata na przyszłość

Czasem jedną monetkę warto. Na długi termin, bardzo długi.

Mitchi

Themotha nie są to jakieś kokosy, ale tez nie 10k. Na ten moment wrzucę wszystko na 3 miesiące w lokatę. Bieżące dochody będę wrzucał w powolny remont domu. Co można własnymi silami i z bieżących środków. Nadarzające się okazję wykorzystuję i np. kupuję taniej opał na zimę, sprzęt na którym się znam i wiem,że utrzyma wartość.

Imbryk

Jak tam polowania na lokaty? Wiem, że oprocentowanie się ostatnio sporo zwiększyło, więc przynajmniej warto znaleźć jakąś najlepszą lokatę, żeby dawała chociaż te kilka % rocznie.

Ale - tutaj filmik do przemyślenia.
Pamiętajmy, że lokata w banku nie jest gwarancją, że “mamy” pieniądze.
W momencie zdarzenia “bail in”, nawet jeśli nasze fundusze zostaną zwrócone przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, pamiętajmy, że taka procedura może trwać miesiącami.
Oraz, że BFG ma zasoby aby praktycznie zagwarantować nikły procent w przypadku padnięcia kilku banków.

NimfaWodna

Imbryk Pamiętajmy, że lokata w banku nie jest gwarancją, że “mamy” pieniądze.

Dlatego ja wrzuciłam pieniądze na lokate którą odnawiam co miesiąc. To jest moim zdaniem bezpieczniejsze. Lokata na 8%. Z tego co się orientuje oferują już 10%.

Baelish

Wczoraj znów natknąłem się na Zaorskiego w sklepie, to znak, że trzeba dokupić krypto.

Imbryk

Baelish w sklepie

W sklepie z trejdami?

Baelish

Imbryk w sklepie z rajstopami dla krypto. Dobra nie ważne.

Nieidealny

Baelish w sklepie z rajstopami dla krypto

Co mogłeś robić w sklepie z rajstopami dla krypto? 🤔
Dobra faktycznie nie ważne..

« Poprzednia strona Następna strona »