Nie widziałem ogólnego wątku poświęconego wszystkim formom inwestowania / ochrony kapitału, a sytuacja jaka jest chyba każdy widzi. Myślę, że warto mieć jeden wątek, w którym będziemy poruszać wszystkie tematy około-finansowe. Spojrzenie na aktualną sytuacją na rynku nieruchomości: Biorąc pod uwagę powyższą analizę wychodzi na to, że ludzie wskakujący teraz na ostatnie wagony kredytowe i kupują nieruchomości za kilka lat będą płakać… Jak dywersyfikujecie swoje finanse? Jak chronicie swój kapitał przed inflacją? Lub.. jak pracujecie nad własną strukturą zadłużenia?

Nieidealny Jak dywersyfikujecie swoje finanse? Zainwestowałem w złoto Zapoznam się z tematem krypto, bo narazie jestem zielony w temacie, ale wtedy raczej drobne inwestycje, czyli tyle ile mógłbym poświecić, przynajmniej na początek Mam trochę w obcej walucie Lokata x2 I reszta środków w gotówce na ruchy ( handel)

Nieruchomości Na nieruchomości w UK mam w tej chwili 60% zysku względem zakupu przez 5 lat posiadania. [LOGIN]Na inwestycjach w Polsce za gotówkę udało mi się blisko 100% zysku w ciągu 3 lat, rozum krzyczy - sprzedawaj ! Ale jeszcze trzymam, bo to miał być mój dupochron w razie gdybym w UK popłynął - a jadę tam po bandzie na pewno. Poza tym znając siebie zysk poszedł by YOLO w krypto - a to nijak się ma do dywersyfikacji 🙂[/LOGIN] Krypto Co do krypto, spadki miedzy górką a teraz mój portfel sprzętowy szacuje jakieś -70%, boli ale trzymam i dokupuje w ramach możliwości. Portfel dość zdywersyfikowany ale lwią część stanowi bitcoin i ethereum. Na giełdzie krypto miałem spory niefart bo wszedł mi ogromny zakup w czasie gdy rynek ostro zanurkował i zostałem z mocno przecenioną pozycją, którą od tamtego czasu już 3x skutecznie uśredniałem dół. W tej chwili, nadal jestem jakieś 20% pod kreską na tym konkretnym krypto… ale jest to już poziom który na tę chwilę mnie nie przeraża - no chyba że zanurkuje dalej 🙂 Zobowiązania kredytowe Kredyty mam tylko w GBP, tutaj stopy również ruszyły ale struktura mojego zadłużenia jest dość stabilna: kredyt na cele mieszkaniowe - oprocentowanie zablokowałem rok temu na kolejne 5 lat i chwilowo mam spokój pożyczki “gotówkowe” mam wszystkie na stałe - bardzo niskie oprocentowanie (b. wysocki credit score). karty kredytowe miałem najtańsze na rynku, ale 3 z 4 podniosło mi oprocentowanie w następstwie inflacji i stóp jedna z moich kart kredytowych jest tak tania, że ludzie w Polsce pod zabezpieczenie takich pożyczek nie dostają - ale spodziewam się podwyżki i na tej, Co do zasady staram się nigdy nie przekraczać 25% dostępnego limitu co i tak jest dość sporą kwotą w wartościach bezwzględnych. Bilans Współczynnik zadłużenia do zasobów nie wygląda źle. Biorąc pod uwagę wszystkie zasoby i zobowiązania przypisane do mnie wychodzi, że posiadam prawie idealnie 60% swojego majątku . Więc nawet jeśli gówno trafi konkretnie w wentylator mam jakąś opcję wyratowania się. 85% mojego portfela to nieruchomości 10% większe ruchomości (np auto) 5% krypto (co najmniej) Disclaimer Wszystko powyżej jest w przybliżeniu +/- kilku procent i aktualne na dzień dzisiejszy uwzględniając kurs GBP/PLN i stan na rynku krypto. Nie uwzględniam złotych monet, oryginalnych zegarków, jakichś drobnych zakupów na regularnej giełdzie ani środków zgromadzonych na funduszu emerytalnym. Nie uwzględniam też moich roszczeń względem osób i podmiotów trzecich (sprawy w toku).

W dalszej perspektywie planuję dalej iść w nieruchomości ale dywersyfikować się geograficznie. Potencjalne opcje: Portugalia, Hiszpania, Włochy, Chorwacja czy np wybrzeże Albanii. Zamierzam też inwestować dalej w krypto tak by jego udział stanowił co najmniej 5% mojego net-worth.

Nieidealny Jak dywersyfikujecie swoje finanse? Jak chronicie swój kapitał przed inflacją? Lub.. jak pracujecie nad własną strukturą zadłużenia? Narazie odkładam pieniędzy ile się da, mocno oszczedzam. Maksymalnie obniżyłam koszty życia co nie podoba się mojej córce ale staram się jej tłumaczyć że tak należy bo czasy są niepewne. Ucze ją w ten sposób i przygotowuje do życia w dorosłym życiu. Zapewne jakąś częśc zamienie na obcą walute albo ze dwie. Jeszcze jakiś czas temu myślałam o zakupie nieruchomości ale w pl to mocno ryzykowne. Chodził mi po głowie zakup nieruchomości w Bułgarii lub Chorwacji. Zobaczymy jak się będzie klarować sytuacja bo rynek nieruchomości ostatnio to tykająca bomba i to w dosłownym znaczeniu.

A ja Wam nie powiem co mam i w jakim procencie. Lepiej niech nikt nie wie. Ale wątek popieram. Trzeba się edukować.

Tak po przemyśleniu 🤔 jako baba mogłabym w sumie dorabiać na dawaniu dupy bo jak narazie mój talent erotyczny się marnuje.

NimfaWodna mogłabym w sumie dorabiać na dawaniu dupy bo jak narazie mój talent erotyczny się marnuje. Gwiazdy onlyfans budują sobie z pokazywania cipska portfolio nieruchomości, o jakim ja, inżynier z językami i wieloletnim doświadczeniem (w tym kontekście jebany kretyn) mogę tylko pomarzyć. Zamiast dawać dupy możesz ją np. pokazywać online - wtedy osiągniesz efekt skali, dużo ważniejszy w biznesie niż usługi 1 do 1 czyli sprzedawanie swojego czasu. Pracuj mądrze a nie ciężko. Do następnego razu przyjaciele.

@Imbryk zaczynam się cenić. Dziękuje matko naturo za zajebiste cycki i tyłek. Już zajarzyłam że liczy się hajs i cipa.

Nieidealny posiadam prawie idealnie 60% swojego majątku Pożycz stówkę!

Ja od jakiegoś czasu nie oszczędzam, chwilowo mi się znudziło. Staram się nie mieć kredytów, długów, żeby w przyszłości móc łatwo zmienić miejsce zamieszkania, bo ktoś przecież będzie musiał się opiekować tymi wszystkimi domami w Nieidealny Portugalia, Hiszpania, Włochy, Chorwacja czy np wybrzeże Albanii. podczas nieobecności właściciela, a teraz trudno o kogoś zaufanego. Jestem gotowy podjąć się tego zadania w przyszłości.

Finanse, kredyty, inwestowanie, ochrona kapitału przed inflacją.

Szarak

Co to się dzieję na tym świecie, że jest tyle zwolnień wszędzie i bankructw?
Zacząłem śledzić gości, którzy dzielą się info ze świata i na okrągło widzę tysiące zwolnień/ bankructw.

I to wiele branż.

Nie namawiam nikogo do jakiegoś tłumaczenia mi dogłębnie, ale jeśli ktoś może coś podrzucić ciekawego na ten temat, to niech podrzuci.

Nieidealny

Szarak Co to się dzieję na tym świecie, że jest tyle zwolnień wszędzie i bankructw?

Zmierzamy do wojny. Tfu resetu 😉 Koniunktura siada, to musi w końcu jebnąć - ale to poza konkursem 🙃

Szarak Zacząłem śledzić gości, którzy dzielą się info ze świata i na okrągło widzę tysiące zwolnień/ bankructw.

Korekta w IT jest normalna, w covidzie firmy przeinwestowały w sektor IT myśląc że taka będzie nowa normalność… no nie 🙂

Szarak I to wiele branż.

Popularność zyskuje również model przetrzebiania trzódki w korpo zwany “stack ranking”. Zwalnia się 10% najgorszych by trzymać pozostałe 90% w najwyższej wydajności (oraz strachu) i dokooptowuje się nowych. I co roku ten sam cykl by zatrzymywać najlepszych a pozbywać się najsłabszych.

Model ten sprawdzano i studiowano wielokrotnie dochodząc do wniosku, że rezultaty długofalowo są negatywne. Taki Microsoft zaprzestał tej praktyki w bodajże 2013.

Niestety dla wielu zarządów spółek publicznych, perspektywa obcięcia kosztów mniej wydajnych pracowników na papierze wygląda kusząco.

Szarak Nie namawiam nikogo do jakiegoś tłumaczenia mi dogłębnie, ale jeśli ktoś może coś podrzucić ciekawego na ten temat, to niech podrzuci.

Inflacja rośnie, więc koszt pracy rośnie, sztucznie zawyżana płaca minimalna, dochodzą wciąż nowe obciążenia podatkowe, nawet wielkie korpo w końcu dochodzą do wniosku że coś trzeba obciąć.

Szarak

Mam pytanie.
Mam trochę pola i chciałbym część sprzedać.
Gdzie z tym iść, żeby dowiedzieć się czy będę musiał płacić podatek od sprzedaży?
Bo ja to już się gubię.
Niby tam piszę, że od 5 lat od nabycia czy jakoś tak ale z jakimiś tam wyjątkami.
Na mnie przepisała rodzina i do tych 5 lat to mi zostało jeszcze kurwa z 3. Nie chce mi się tyle czekać a też podatku płacić nie chce…

Themotha

Szarak Gdzie z tym iść

Do urzędu skarbowego w którym jesteś zarejestrowany i tam też płacisz podatek

Szarak Niby tam piszę, że od 5 lat od nabycia czy jakoś tak ale z jakimiś tam wyjątkami.

Tak. Wtedy kiedy sprzedaż działke a uzyskane z transakcji dochody przeznaczasz np. zakup mieszkania lub budowę domu. Oczywiście jeśli jest to działka budowlana

Szarak

@Themotha No debil jestem, zapomniałem o czymś oczywistym czyli urzędzie skarbowym lol. Xd
Dzięki

Themotha

Szarak Spoko. Potem załatwiasz formalności (geodeta) i idziecsz do notariusza, którego załatwia i za którego płaci kupujący

Nieidealny

Śmieszne i smutne zarazem.

Nieidealny

Ciekawa rozmowa i chyba zakręcę się za jego książką.

Nieidealny

We are fucked.

Imbryk

Nieidealny We are fucked

Spokojnie.

Nieidealny

Idzie światowa recesja. Niestety wszystko wygląda jak by my miało pierdolnąć i to mocno.

Czy macie jakieś zapasy gotówki? Konta za granicą? Krypto? Złoto?

Myślę, że czeka nas (prawdopodobnie zaprojektowane) spotkanie ze ścianą a “lekarstwem” będzie zlikwidowanie gotówki i przejście na CBDC.

azagoth

Nieidealny Czy macie jakieś zapasy gotówki? Konta za granicą? Krypto? Złoto?

Owszem.
Jednak dodam, iż uważam, że krypto runie razem z rynkiem akcji - z tego prostego powodu, że ludzie, jak skończeni debile, pozwolili na przejęcie tych aktywów za pomocą ETF-ów, którymi tak się niedawno podniecali. A BlackRock, ich klienci czy inne instytucje nie będą w żaden specjalny sposób traktować krypto, tylko zwala to na rynek tak samo jak każde inne aktywo już na początku kryzysu. Także trzymam rękę na spuście i Wam to samo doradzam.

Myślę, że do czasu zakończenia wyborów w USA będzie pudrowanie rzeczywistości a potem katastrofy nie da się uniknąć.
Czy CBDC będzie “ratunkiem” to nie wiem - zobaczymy. Zaufanie do rządów i bankierów jest, mam nadzieję, na najniższym poziomie kiedykolwiek w historii. Także takie “lekarstwa” mogą po prostu nie zostać zaaplikowane sobie przez samych pacjentów. I właśnie do tego namawiam - nie bierzcie za dobrą monetę wszystkiego, co bankierzy nam podsuną. Lekarstwem na CBDC jest nie używać - produkt nieużywany zniknie z rynku.

PS. Myliłem się co do złota, które sobie wciąż jako-tako poczyna (a w czasie kryzysu pewnie będzie miało lepszy potencjał niż krypto) to i tutaj też mogę się mylić.

Nieidealny

azagoth Jednak dodam, iż uważam, że krypto runie razem z rynkiem akcji

Myślę, że coś w tym jest, wszystko zależy ile krypto jest w rękach graczy instytucjonalnych niestety.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia, że gospodarka US nie pierdolnie - proszę, bardzo proste wytłumaczenie:

Paradoksalnie chyba lepiej, żeby gospodarka jebnęła, bo alternatywą jest zerowanie długów przez wojnę światową.

Nieidealny

Srebro 5% w górę, złoto nowy ATH.. Zupelnie jak by konflikty zbrojne i inflacja mialy na to wpływ 🙃

https://m.jpost.com/business-and-innovation/precious-metals/article-821588

Rozwiany

Dziwnie jest ten świat skonstruowany, że nie da się wielopokoleniowo pomnażać majątku. Zawsze coś się zdarza, że to zostaje przerwane. Wojna, epidemia, rewolucja, zanik rodu.
W Japonii jest rodzina, która ma hotel od wielu pokoleń
https://natemat.pl/128071,japonia-daje-przyklad-jak-prowadzic-rodzinna-firme-przez-1300-lat-i-nie-zwariowac
Przez 1300 lat hotel powinien przynosić jako takie zyski co wraz z pomnażaniem kapitału powinno uczynić tą rodzinę jedną z najbogatszych. A tak się nie stało.
Co prawda w świecie zachodnim mamy np Rotschildów, ale ich zamożność ma dopiero lekko pow 200 lat.

azagoth

Rozwiany Dziwnie jest ten świat skonstruowany, że nie da się wielopokoleniowo pomnażać majątku.

Świat jest tak skonstruowany, że Ty i Twoja rodzina tak po prostu nie pomnożycie majątku. Wspomniani Rotschildowie jak najbardziej.

Rozwiany

azagoth Świat jest tak skonstruowany, że Ty i Twoja rodzina tak po prostu nie pomnożycie majątku. Wspomniani Rotschildowie jak najbardziej.

Pomijając czasy współczesne weźmy np bogate rodziny ze średniowiecznych włoskich państw-miast Wenecji, Genui i innych.. Potrafili przez kilka pokoleń z sukcesem prowadzić interesy oraz wzbogacać się. A zostały po ich świetności nazwy pałaców i willi.
Generalnie jakoś wszystko działa na tej Ziemi tak, że na te 3-4 pokolenia do przodu jeszcze w miarę jakoś to da się utrzymać. Ale potem zaczyna się rozdrabniać, kurczyć lub przychodzi zawierucha wojenna i zmiata.
I kolejne pokolenia muszą startować z niskiego poziomu zabogacenia.

Baelish

Taaa majątki, ty masz ciułaczu drugi próg podatkowy, żebyś za bardzo nie odstawał, i równał do dołu.

Nieidealny

Rozwiany W tej chwili państwa robią wszystko by klasa średnia nigdy nad klasę średnią nie wyszły. Jak?

Pierdolona progresja podatkowa.
Ciężej pracujesz? Więcej zarabiasz? UKARZEMY CIĘ BARDZIEJ.

Nic tak nie sprzyja rozwarstwieniu społeczeństwa jak wysokie opodatkowanie. Bo jak dopierdolisz bogatych na maksa, to dziś coś z nich zedrzesz, a jutro już nie będziesz mieć z kogo - bo ich stać żeby spierdolić.

Jedyna szansa na poprawę sytuacji finansowej ludzi jako masy to niski podatek liniowy LUB w wersji idealnej - całkowite zaniechanie poboru podatku dochodowego od osób fizycznych. Opcja druga się nie wydarzy, bo podatek dochodowy istnieje NAJPIERW dla tego żeby Cię kontrolować a dopiero później po to by z Ciebie doić.

« Poprzednia strona Następna strona »