HelenaK Weź zachowaj poprawną składnię, albo oznaczaj, bo zaraz tu wszystkich będziesz orać,
Ale weź Ty wszystkich nie równaj do swojego poziomu. Nikt inny nie robi tu takiego bajzlu jak Ty. Nie będzie tak, że w nieskończoność będziesz ustawiać resztę towarzystwa do swojej wersji zdarzeń. Wystarczy, że ktoś logicznie przedstawi co wyprawiasz, a zaczynasz rozmydlać celowo temat, by uszło Ci płazem.
To Ty jesteś tą, która woła o posiłki, bo jesteś przyzwyczajona że ktoś nadbiega Ci z pomocą.
Nic takiego się nie dzieje.
Czy to jest tak trudne do przyznania, że choć jesteś w szczęśliwej relacji, to nie możesz odpuścić byłego chłopa, bo ten napisał na innym forum coś bardzo nieprzyjemnego na Twój temat? To nieco wstydliwe, rozumiem. Niemniej nie uważasz że stałym czytelnikom tego dramatu należą się ujawnione motywacje głównej bohaterki i głównego reżysera (na Tym forum) zarazem?
Twoje zachowanie świadczy o tym, że chyba miał rację. Szkoda, bo na tamtym forum robiłaś naprawdę dużo by zbudować obraz normalnej, zdrowej na umyśle osoby. I to nawet z dwóch kont 😃 Coś nie do pomyślenia, gdy czyta się Ciebie tutaj. Stratą takiego wizerunku to duży upadek. Nic dziwnego, że nie umiesz odpuścić.
Nie daj się prosić i samą siebie wyjaśnij, to może się odczepię.