Meg4tron walczą o swoją historię i kulturę.
Walczą o swój interes bardziej. Byłem w dwóch krajach arabskich i poziom syfu na ulicach czy poza miastami jest potworny. Arab szanuje tylko Koran i to też nie zawsze. Wobec obcych chce uchodzić za przywiązanego do wiary, tradycji (często tak jest) ale jak zobaczysz jak Oni żyją w swoich społecznościach, to człowiek człowiekiem, bo ogólnie są przekupni, chcą zysku jak chyba każdy. Jak masz pieniądze, to Allah pewnych rzeczy nie zauważa. Nie mniej jednak nie spotkałem się z żadną formą agresji wobec mnie w tych krajach, raczej z szacunkiem, którego nie doświadczyłem w Europie jako mężczyzna.
Z Islamem się bardzo utożsamiają, dlatego obrazę Islamu traktują jak obrazę siebie. Europejczycy są coraz mniej przywiązani nie tylko co do Chrześcijaństwa, ale ogólnie do szeroko rozumianej duchowości. Odrzucają ją na rzecz hedonizmu.