StefanBatory Pan policjant mi powiedział, że świetnie mnie rozumie, bo jego żona też pracuje w prywatnej firmie😂. W firmie mojego kumpla nieznani sprawcy napadli i pobili właściciela. Tak go skopali po głowie, że nie odzyskawszy przytomności zmarł w szpitalu. Gdy prawo nie działa, żaczynają się samosądy. Zabity pracodawca wisiał swoim pracownikom mnóstwo kasy.
Case na poluzowanie dostępu do broni. Nie trzeba zmieniać nawet przepisów - są dobre. Wystarczy znieść uznaniowość policji na koniec. Bo aktualnie możesz spełniać wszystkie określane prawem warunki a policjant Ci powie, że nie potrzebujesz broni do ochrony osobistej bo masz 112.
StefanBatory Oczywiście Niemcy nie pozwolili polskiemu robolowi spać w aucie i sami zapłacili za hotel. I ci Niemcy mnie potem pytali dlaczego tak jest, że polscy pracodawcy jeżdżą takimi autami jak dyrektorzy Shella czy Texaco, a swoich pracowników traktują jak gówno. Nie znam odpowiedzi na to pytanie (chłopskie pochodzenie u polskich biznesmenów?),
Masz odpowiedź tutaj. Mentalność niewolnika, brak elit działania, siedzenie pod butem i niekończący się jazgot polskojęzycznych niemieckich mediów wpierdalających nam jak to jesteśmy chujowym narodem 🙂
StefanBatory W Niemczech polski pracodawca to synonim skurwysyństwa.
Niemcy nie płacący polakom też się zdarzali. Skurwysyństwo nie ma narodowości, albo jesteś skurwysynem albo nie.
StefanBatory “Wasz pracodawca na waszej pracy u nas zarobił bardzo dużo pieniędzy. Dlaczego w Polsce tak żle traktuje się ludzi?”
Bo ciężko jest zrozumieć relatywnie bogatemu narodowi, naród biedny. Syty głodnego nie zrozumie.
StefanBatory My doszliśmy do wniosku, że polscy pracodawcy to kurwy i złodzieje. Podróż trwała dwie doby busem. 😂
Czy prowadziłeś w Polsce firmę i zatrudniałeś ludzi?
Jeśli nie to powyższe pytanie wystarcza za argument.
A jeśli tak to z chęcią posłucham jak dobrze traktowałeś ludzi i jak Ci dobrze traktowani ludzie Ci za to odpłacili.
StefanBatory Knajpa, osiem osób personelu. dająca ogromne dochody. Właściciele siedzieli w Acapulco w Meksyku, a knajpą zarządzał kumpel za całe 5 PLN/h. Taka była stawka w knajpie.
A ile właściciele płacili za “ochronę”? Bo tego nie napisałeś. Wszystkie lokale w czasach stawek 5pln/h płaciły “podatek” od nie spalenia. W tamtych czasach siedzenie za granicą mając lokal rozrywkowy to jedno z bezpieczniejszych posunięć 🙂
Bo oni nie przychodzili Ciebie “przekonać”, a zarzucali wór na głowę twojemu dziecku i przewiercali mu kolana.
A.. tę normalną 😉 Nie o to pytam.
StefanBatory Ad 2. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Uważam to za najpiękniejszy dzień w moim życiu bo uwolnił mnie od przymusu pracy u polskich pracodawców.
I wyjebał tysiące ludzi z pracy. Prosty przykład - cukrownie. Przed akcesją mieliśmy 76 cukrowni, po akcesji i nałożenia limitów zostało ich 18. Znam problem z bliska bo istnieje małe miasteczko nieopodal wioski z której pochodzę, w której cukrownia była JEDYNYM dużym pracodawcą. Szkoda że z tymi ludźmi nie możesz pogadać. Bo bieda tam była taka przez kilka kolejnych lat, że tego się nie da opisać. Nasz kraj z eksportera cukru, stał się importerem cukru z Niemiec. Po czym UE jak już zaorała polski rynek cukru to w 2013 zniosła limity 😉
StefanBatory Niemcy płacili zatrudnionej u siebie załodze (polskiej) dokładnie 3 x tyle co Polacy swojej.
Polak płacił polakowi tyle ile praca polaka była warta na POLSKIM RYNKU. Polak mógł iść do Niemca i pracować u niego.
Porównujesz kraje, które dostały pieniądze np. z planu Marshalla po wojnie - z nami, pod butem sowietów.
Widzisz tylko rezultat i swój interes, a nie potrafisz zrozumieć ciągu przyczynowo skutkowego który taką sytuację stworzył. Gdyby nie rozbiory i wojny światowe to Niemcy pracowali by u nas na szparagach, nie odwrotnie.
StefanBatory “Czy jak porzucimy pracę to czy nas przyjmiecie?” 😂 Większość Polaków w mojej ówczesnej, niemieckiej firmie porzuciła wcześniej pracę w polskiej.
I da się? Da się, więc gdzie problem?
StefanBatory Po wejściu Polski do Unii kto tylko mógł wyrywał na Zachód. Powody powyżej.
Spotykałem tych polaków z “pierwszej fali” emigracji na zachód. Dla mnie niczym nie różnili się mentalnością od tych złych polskich pracodawców których opisywałeś. Byle się nachapać i wyruchać jak największą ilość rodaków po drodze.
Nie bez powodu powstała maksyma wśród emigrantów - byle by nie pracować z polakami.
Jesteśmy chciwym, zakompleksionym narodem, ale to rezultat, przyczyną jest but pod jakim byliśmy i machina niemiecka a potem sowiecka likwidująca naszą inteligencję.
StefanBatory Jakoś nie słyszałem o takich zachowaniach u polskich pracodawców.
Są w Polsce normlani ludzi, ale ponieważ ta mentalność niewolnika żyje i w ich pracownikach - bycie przesadnie dobrym nie popłaca.
To jest kraj, w którym na każde 100zł przypada pięciu, którzy chcą je zajebać. Nie zarobić, nie zapracować, ZAJEBAĆ.
StefanBatory "Stefan, ty się nie martw. Siedż sobie w domu i się lecz. Praca na ciebie czeka i nikt ciebie nie zwolni. Jesteś bardzo dobrym pracownikiem a ja cenię i szanuję takich ludzi.” Siedziałem w domu od grudnia do lipca i Niemiec kazał mi przez ten czas wypłacać normalną pensję. Nie chciał żadnych papierów od doktorów.
Bo Niemca na to stać. A Polaka nie. Co trudno Ci zrozumieć?
Bo Mentzen oferuje 3k pln brutto za pracę dla ASYSTENTA obsługi klienta, czyli studenta bez żadnych umiejętności, który będzie siedział i pomagał komuś kto wie co robi, robił kawę i może odebrał kilka telefonów?
Toruń to też specyficzne miejsce z relatywnie małą ilością dużych zakładów pracy, a ogromną ilością studentów. Gdyby oferował za mało to nie miał by chętnych do pracy. Taki jest tam rynek. Koszty utrzymania w Toruniu też są inne niż np Warszawie czy Gdańsku.
StefanBatory Wkurwia mnie do białośći że taka Konfederacja chce aby Polska wyszła z Unii.
To nie oglądaj tvp i tvn. Sam demonizowany przez Ciebie Mentzen powiedział wprost, że nikt przy zdrowych zmysłach z UE wychodzić nie będzie. Ale to nie oznacza, że musimy na kolanach brać w głębokie gardło wszystko co nam wpychają.
LaLibertine Rząd brytyjski dofinansowujący masom ludzi koszty wynajmu jest cacy. W Polsce to złe rozdawnictwo. Choć landlordowie by skakali ze szczęścia.
Mieszkałem koło takiej osoby. Samotna matka, piątka dzieci, każde z innym. Dom z councilu, wszystkie rachunki zapłacone przez council, child benefits i chuj wie ile jeszcze. Nigdy nie przepracowała dnia. Wysyłała dzieci do szkoły taksówką i przyszła do mnie wykrzyczeć mi w twarz, że ja Polak, przyjechałem do jej kraju i ODBIERAM JEJ PRACĘ.
Powiedziałem jej grzecznie, że w tym roku zapłaciłem już 15k funtów podatku dochodowego, a ile pani zapłaciła?
Zamknęła ryj i poszła.
Gdybym mógł to wolał bym te pieniądze z podatku spalić w kominku niż mieć świadomość, że takie ludzkie wsze utrzymuję.
LaLibertine Austria gdzie w Wiedniu państwo kontroluje ceny mieszkań jest fajnym państwem.
Problemy państw wprowadzające kontrolowane ceny to nie fakt, że ludzie podnoszą bez końca czynsze. To fakt, że fundusze inwestycyjne wchodzą i wykupują całe budynki, zmniejszając dostępną pulę mieszkań w obrocie i dyktując ceny.
Prosty problem do rozwiązania, zabronić graczom instytucjonalnym kupować nieruchomości przeznaczonych na cele mieszkaniowe. Ale to się nie wydarzy, bo molochy pokroju CzarnyKamień stać by kupić sobie dowolną legislację chroniącą ich interesy.
Wspominałem już, że demokracja to idiotyczny i korupcjogenny system, w którym nikt za nic nie odpowiada? 😉
Co ty za prochy bierzesz.
LaLibertine Ba, jakby rynek na to pozwalał to byście jeszcze zracjonalizowali wymóg posiadania własnego widłaka.
Jeśli kogoś stać na widlaka i chce być podwykonawcą to chuj Ci do tego?
Zakazać pracy po pracy? Zakaż też wchodzenia do lasów bo panuje choroba z 0.0001% śmiertelnością. A nie czekaj..
LaLibertine Jakby Was posadzić w rządzie to nic by się nie zmieniło, bo przecież byście sobie racjonalizowali ze jest spoko, że kobiety dają w szyje, że przedsiębiorcy są za mało przedsiębiorczy, że panuje roszczeniowość.
Bo demokracja to idiotyczny system. Można by ją prosto naprawić wprowadzając merytokrację, np na podstawie zarobków.
Czynne prawo wyborcze wprowadzić dla osób, które w poprzednim roku finansowym zarobiły ponad medianę zarobków w kraju na ten rok. Wtedy głosowanie to przywilej, głosują ludzie którzy nie są systemu beneficjentem.
Trudno by ludzie żyjący z benefitów nie głosowali na tych co mówią, że dadzą im WINCYJ i kupowali ich pieniędzmi reszty.
Powyższe rozwiązanie ten problem eliminuje. A jednocześnie nic Cię nie powstrzymuje by prawo wyborcze nabyć, wnieś swoją pracą coś do społeczeństwa odzwierciedlone we wzroście Twoich zarobków i prawo wyborcze nabędziesz.
Mało tego im więcej takich ludzi, którzy chcą prawo wyborcze nabyć, tym mediana będzie rosnąć co będzie oznaczać, że społeczeństwo jako całość się bogaci i ma nieustanną motywację by to robić - prawo głosu.
LaLibertine Mam tylko cholerną nadzieje że jak dobrniecie do 70 to sobie ogarniecie chatę w jakiejś Kambodży co by ci roszczeniowi młodzi ludzie nie musieli dopłacać do waszych wędrówek po lekarzach
Zdecydowanie emerytura w Azji. Jak w europie historia zatoczy koło i nowa rewolucja zacznie pożerać własne dzieci (np. Ciebie) to tam będzie jeszcze normalnie.
LaLibertine Może to brutalnie zabrzmi ale w obecnej sytuacji demograficznej to im szybciej umrzecie na emeryturze tym lepiej dla wszystkich.
Jak każdy komunista. Życie ludzkie nie jest dla Ciebie nic warte. Powinieneś dostać odznakę Mao.
LaLibertine Jeśli o mnie chodzi to ja sobie patrzę na wszystko z boku. Mam własne mieszkanie. Mam własney SaaS który powoli kończę i myślę już nad monetyzacją. Nie zaszkodzi mi lockdown. Podwyżka stóp procentowych? Im wyższa tym lepiej. Mam lokatę, nie kredyt. Jak ktoś ma kredyt pod kawalerkę na wynajem to niech nie jojczy na rząd tylko niech pracuje wiecej i je szczaw 🙂
Jebany kapitalista, SaaS PRAWEM NIE TOWAREM. Czemu masz czerpać i się na tym bogacić??!??11
Test kawiorowej lewicy: czy jednostki, które opowiadają o cudowności lewicowych postulatów, same żyją w ten sposób dając przykład?
Oczywista odpowiedź to NIE.