Anna zawsze powinien być w wyniku wolnej woli i zgody, tj. chęci niewynikającej z manipulacji
Całe relacje damsko męskie polegają na tym, że jak się nie ma czegoś na tacy, bo akurat dwie strony nie chcą na raz, to się coś się robi, żeby druga strona miała ochotę, dziewczyny malują usta i robią makijaż, czy to nie jest manipulacja? Poza tym facet jej nie zmanipulował, bo nie taka była jego intencja, to w niej się odpaliły emocje, kiedy poczuła strach przed stratą.. Nie ta chronologia..
Anna Jeszcze ważne, czy tam nie było jakiś nawarstwionych nierozwiązywanych na bieżąco problemów, bo to tez mogło zaszkodzić, wcześniej zablokować spontaniczny wyraz zdrowej seksualności.
Ja zauważyłem, że wiele ludzi nie ma dostępu do swoich własnych emocji, nie umie ich zauważyć, zinterpretować ani ocenić ich intensywności.. Trochę jak zwierzęta.. żyją, reagują, dzieją w ich głowach skomplikowane procesy, ale jeśli ich nie widzą i nie rozumieją, to nie można wprowadzić modyfikacji..
Ale do czego zmierzam.. czasem chodzi o jakieś trywialności, ale jedna strona nie umie ich albo zakomunikować, albo komunikuje je źle, albo druga strona ich nie rozumie albo po prostu ignoruje, bo nie rozumie co ma piernik do wiatraka..
I tak od swojej matki dowiedziałem się w sumie nie dawno, że się wyprowadziła z sypialni, bo ojciec nie dość że chrapał, to jeszcze wstawał kilka razy w nocy i szedł do kuchni wracał, podjadał w łóżku i szeleścił papierkami i jeszcze w nim kruszył..
No kurwa postawa godna 3 latka.. Więc była przez to wszystko notorycznie nie wyspana i wkurwiona.. No i teraz się spytasz, jak mogło nie wyjść skoro nie umieli się dogadać w tak trywialnej sprawie.. Nie wiem, a może matka się wstydziła tego powiedzieć wcześniej, albo wymyśliła to na poczekaniu, żebym się odpierdolił.. No i pytanie czy jemu powiedziała.. Ale mój ojciec po prostu jest betonem jeśli chodzi o słuchanie.. Więc jeśli ktoś nie umie słuchać, to problem, który ktoś mu komunikuje będzie mu ulatywał.. Do tego dochodzi szanowanie swoich granic..
No ale chyba taka konkluzja, że komunikacja,. komunikacja i jeszcze raz komunikacja..
Jeśli wszystko jest jasne, że albo się da albo się nie da i jeśli się nie da, to każdy w swoją stronę..
Tak, że w sumie, dochodzę teraz do wniosku, że pomiędzy Anią i Wojtkiem zawiodła też komunikacja..
Też nie wiem czy warto ciągnąć temat, bo mogą być takie żałosne rzeczy, które odjebała Ania, że prędzej umrze niż się komuś przyzna, a Wojtek też nie będzie chciał o tym mówić.. Mogło być w drugą stronę, ale to nie ma znaczenia..
Zbyt dużo niewiadomych i wróżenia z fusów..
Anna Takie czasy, że ludzie są coraz bardziej bezwzględni, bezlitośni, pozbawieni zwykłej przyzwoitości, empatii.
A może dożyliśmy w końcu czasów, że staje się oczywiste, że każdy ma własny interes, i jeśli ktoś nie widzi i nie szanuje ich poświęcenia i wyrzeczeń, to trzeba wziąć sprawy w swoje ręce? Moja prywatna opinia jest taka, że to kobiety są bardziej bezwzględne, bezlitosne i pozbawione empatii.. ale co ja tam wiem, jestem mężczyzną..
Do tego duży błąd poznawczy polega na tym, że ludzie myślą, że skoro kobiety są emocjonalne i opiekują się dziećmi to mają dużo empatii.. co moim zdaniem wcale ze sobą nie bardzo koreluje..