aloha Jak ktoś ma potrzebę tatuowania swojego imienia i nazwiska na ciele “bratniej duszy”, która jest dla niego jednocześnie tylko kawałkiem mięsa to nie jest wyraz głupoty,
Fantazje erotyczne ewoluują, w miarę ich odkrywania/spełniania.. I tylko ich swobodna niezakłócona ekspresja daje pełną satysfakcje, tego nie można oceniać.. Jak kogoś kręcą stopy, to go kręcą stopy, a to czy jest pervertem czy nie to jest twoja opinia.. dla niego to jest “podkręta” i tyle, on tego jakoś logicznie nie analizuje. Z jakiegoś względu kręci go, że kobieta sobie wytatuuje jego imię, to dobrze, będzie miał się czym chwalić kolegom na wódce 🙂
To tylko ty masz z tym problem i potrzebę wrzuceni go do szufladki pod tytułem “zjeb”..
aloha O lawiracjach wobec Ani w ogóle nie chce mi się gadać. To “wiem, że mnie kocha, więc się nie rozwiedzie” mówi wszystko.
Może mu się wydaje, że ją zna.. Może mieć rację, a może się zaskoczyć.. Nie jest wykluczone, że w tym konkretnym przypadku Ania “przełamie schemat”, a on sobie wtedy będzie musiał powiedzieć “nie doceniałem jej”..
aloha wiesz, że ta dziewczyna gdyby chciała, to mogłaby go skutecznie zaszantażować i opowiedzieć Ani w razie czego?
Bądź co bądź to prostytutka i bierze straszne pieniądze, to by było ultra nieprofesjonalne i mogło by się odbić na jej przyszłych przychodach.. dyskrecja, to bardzo solidna waluta prostytutki, tak, że nie sądzę..
O ile można źle mówić “o kurwach”, to akurat mam wrażenie, że na tym polu to raczej są one lojalne, bo dokładnie za to biorą pieniądze, nie tylko za sex..
Weź też pod uwagę, że studentka ma rodziców, więc jakby spraw wyszła ogólnie na światło dzienne, albo jeszcze się zaczęła obijać o sądy, to rodzice by się dowiedzieli, że ich kochana córeczka wcale nie dorabia sobie jako hostessa, tylko w “najstarszym zawodzie świata”, to jeszcze mogło by to wylądować w jakichś jej papierach i utrudnić powiedzmy w przyszłości pracę dajmy na to w banku.. a panie wiecznie nie będzie miała dwadzieścia parę lat..
Tak, że to działa w dwie strony, ale tak.., nigdy do końca nie wiesz i nie ma ryzyka, nie ma zabawy 😃
Ty w ogóle jakby rozmawiasz przez pryzmat “najgorszego scenariusza”..
aloha Relacja rozwalona na amen.
Mylisz się, to ty masz jakieś takie zero jedynkowe podejście, bo jesteś zbyt “silna i niezależna” i przemawia przez ciebie nienawiść do samego konceptu zdrady.. ale nie każda kobieta jest taka.. Układanie sobie życia na nowo, wcale nie gwarantuje, że kolejny facet nie będzie przechodził przez ten sam etap.. bo to jest etap..
A jeśli misio jest w stanie płacić 8k na miesiąc i jeszcze oboje jakoś żyją, to takiego faceta raczej ciężko zastąpić..
A nie samą miłością człowiek żyje, jakby aspekty egzystencjalne są również istotne..
Poza tym może się jej odpalić program “jakoś przejdziemy przez ten kryzys” , nie mówię, że szansa jest duża, ale
takie zawężanie liczby scenariuszy, “bo ty wiesz lepiej”.. psuje całą zabawę 😃
aloha To zależy od Ani i tego co postanowi
Jeśli Ania się uprze na rozwód, to może być jej decyzja, ale jeśli nie będzie przekonana na 100% to może dojdzie do jakichś rozmów, negocjacji i wspólnych postanowień.. Jak już wspominałem, sytuacja rozwojowa..
Kurwa ta cała dyskusja jest jak granie na giełdzie i prześciganie się w analizach, czy będą spadki czy wzrosty,
a może kurwa będzie trend boczny przez kolejne 20 lat 😃
aloha Dzieci nie są głupie, naprawdę.
Dzieci mogą się domyślać na podstawie zachowania rodziców i podsłuchanych konwersacji, nie masz na ten temat żadnych danych, bo musiała być pogadać z dziećmi..