Rozwiany
Tak, od jakiegoś czasu nie mam takich rozkmin.
Ale trzeba było z pewnych rzeczy zrezygnować, nauczyć się dbać o siebie i złapać trochę dystansu do siebie i życia.
A w góry wciąż lubię wyjść i się tam zatracić. Ale to dla przyjemności, nie dlatego że mi źle.
@leto
Pamiętam że gadaliśmy kiedyś o górach, że chodzisz. Będę w święta w polskich górach, po świętach w Alpach po szwajcarskiej i austriackiej stronie. Trochę trekkingu, trochę ferrat. Jak coś, daj znać. Poszwendamy się.