💓
Zdecydowanie mój ulubiony forumowicz.
Czasem zaglądam na to miejsce zapomniane przez Boga (który - rzecz jasna - nie istnieje!), żeby poczytać sobie jego posty - przewrotne, bardzo przesiąknięte filozofią Wschodu, skłaniające do refleksji. Czytaliśmy siebie nawzajem w trakcie mojej krótkiej przygody z BS, miałem poczucie jakiejś więzi, podobnego spojrzenia na rzeczywistość.
No i jeszcze lubię świeże wpisy Patera Belli czyli naszego @virilis.
Resztę omijam z nieukrywanym wstrętem.
Oj, byłem z chłopem swego czasu na grupie zlotowej BS na WA.
Ciężkie przeżycie - gość bardzo chciał mieć dziewczynę, ale z jego mindsetem nie zauważyłby zainteresowanej nim babki nawet, gdyby się o nią potknął.
Miał potwornie wysokie, nieuzasadnione wymagania, które rzecz jasna projektował na kobiety.
Pisał dużo o wyjeździe do Azji, a bał się pójść na zwyczajną randkę czy spotkać się ze mną w realu, gdy byłem akurat w jego mieście.
Mimo swojej ogromnej cierpliwości do tego typu kolesi opuściłem tę grupę właśnie ze względu na niego - nie dało się już czytać tych jego licznych wymówek, był po prostu archetypem przegrywa.