Można podsumować aktualną sytuację Polski.
Ogromnej części Polaków odjebaly jakieś manie wielkościowe, że oni jacyś wyjątkowi, silni i każdy się będzie z nimi liczył (xd).
Napędzają coraz większą ksenofobię na Niemcy, coraz więcej chce opuścić UE i inne takie bzdety.
Lecą już tak grubo, że posty o glebowaniu policji Niemieckiej przez ,,patrole obywatelskie" robią wielkie zasięgi.
Jeśli nie daj Bóg, jakiś pojeb zrobi krzywdę policjantowi Niemieckiemu (a już jest mowa o jakiś dronach cywilnych, które robią dziwne manewry niedaleko ich służb) to skończy się to katastrofą dla tego kraju.
Absolutnie żaden kraj na zachodzie poważny, nie stanie za Polską w konflikcie jakimolwiek (nawet gospodarczym).
USA z resztą też będą miały to w dupie, bo Niemcy to dalej gracz dużo ważniejszy od Polski w Europie.
A wyciągnięcie konsekwencji przez Niemcy, tylko tych ludzi nakręci.
Zacznie się domaganie wyjścia z Unii i innych takich - czyli izolacja od krajów zachodnich.
I cyk, zostaje sobie Polska sama na pastwę losu bo z jednej strony ma Ruskich, a z drugiej Niemcy.
Ten kraj nie ma absolutnie żadnych szans, na obronienie się w pojedynkę przed taką Rosja.
Żadnych. Nawet jakby kupili 20 tysięcy Abramsów.
Tragedia tylko dla zwykłych ludzi, że historia zatacza koło.
Kiedyś przez sarmatów, a teraz sarmatów 2.0.