Rosja, za pomocą propagandy, pokazuje swoje zdolności militarne jako większe niż są rzeczywiście. To znany fakt.
Jednak takie filmy jak powyższy również nie pokazują prawdy tylko są propagandową wydmuszką.
Kraje NATO mają swój wywiad. Obserwują potencjał militarny Rosji od lat za pomocą satelitów czy siatki szpiegów oraz zwyczajnie wywiadu białego. I jednak wojskowi z NATO nie są tak hardo czy prześmiewczo nastawieni, jak ten film powyżej, i zdają się okazywać respekt.
Można zatem założyć, że albo potencjał NATO jest równie słaby jak rosyjski, przedstawiony w tym filmie. Albo ten film zawiera mało wiarygodne informacje.
Mnie od 2 lat mocno zastanawia potencjał NATO. W Polsce trąbi się o tym jak tworzymy potężną armię a anglojęzyczna propaganda opisuje ją w samych superlatywach. Tymczasem siedząc w pierwszym rzędzie widzimy jak jest w rzeczywistości - zwłaszcza ci, którzy mają wojskowych w kręgu bliskich - a termin “państwo z kartonu” nikomu nie jest obcy.
Ani Polska, ani kraje NATO nie są w stanie zapewnić szczelności swoich granic - a za to odpowiadają struktury wojskowe przecież. Po ulicach państw NATO spacerują sobie bandy inżynierów, popełniają przestępstwa i nie ponoszą konsekwencji. Państwa NATO zdają się być bardziej zainteresowane karaniem swoich obywateli podatkami czy coraz nowymi obostrzeniami i wymysłami lewackich ideologów czy na wyścigi rozmontowują swoje gospodarki i demoralizują społeczeństwo wszelkimi odcieniami tęczy i alfabetu.
Rosja, mimo pokazywanej chujni, jest w stanie granice i przestępczość kontrolować a tęczowo-klimatyczno-równościowe wymysły są im obce.
To jak to jest z tą siłą potencjałem i gdzie są rzeczywiście większe?