No, ale weźmy przykład Królewca. Naszpikowany jest rakietami i chuj wie co tam właściwie mają.
Ostatnio Zacharaowa o mało co się zesrała, bo powstała baza bardzo nowoczesna w Redzikowie.
Rolą bazy jest… obrona przed balistykami różnego zasięgu - czyli takim gównem, jak spadło ostatnio na Ukrainę.
Rosja rozmieściła też atom na Białorusi. No, ale to już eskalacja nie jest.
I tak jest z 100 innymi przypadkami.
Jeszcze wspomnieć trzeba o ,,przypadkowych" rakietach na terenie Polski.
Raz balony, raz rakiety, raz jakiś dron się ,,zabłąkał".