Dlaczego mam nadzieję, że nie dojdzie do wojny NATO z Rosją (o ile w NATO są rozsądni ludzie 😏)
"(…) W 2023 roku NATO, technicznie rzecz biorąc, będzie dysponować około trzema milionami aktywnego personelu wojskowego w porównaniu z ponad milionem aktywnego personelu wojskowego w armii rosyjskiej. Jednak Rosja aktywnie pracuje nad zwiększeniem liczebności swojej armii do ponad dwóch milionów i zdecydowanie zgadzam się z pułkownikiem Macgregorem, że po bliższej analizie NATO, nawet przy wsparciu Stanów Zjednoczonych, nie ma niezbędnych stałych dostaw amunicji i nie jest logistycznie i strategicznie przygotowane do prowadzenia dużej, zakrojonej na szeroką skalę odległej wojny z dobrze zaopatrzoną, zaprawioną w bojach Rosją u jej progu. Najbliższy sojusznik Rosji, Chiny, które mają największą armię na świecie, prawdopodobnie również przyszłyby Rosji z pomocą. Dodajmy do tego także wymiar nuklearny i broń jądrową, która z łatwością mogłaby wejść w grę, gdyby Rosja poczuła się egzystencjalnie zagrożona. Rosja posiada największy arsenał nuklearny na świecie.
Rosja, z pewnością współczesna Rosja, nigdy nie została podbita przez obcą potęgę inwazyjną, nie od czasów Mongołów. Wszystkie rodzaje potęg w ciągu ostatnich setek lat, w tym Szwedzi, Polacy, Francuzi i Niemcy najeżdżali Rosję, ale nigdy nie rządzili nią w żaden znaczący sposób, nawet jeśli czasami Rosja traciła znaczące bitwy i terytoria, na przykład pod koniec I wojny światowej. (…)"
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
http://ronpaulinstitute.org/archives/featured-articles/2023/august/22/time-to-sober-up-and-back-off-this-conflict-with-russia/