Nieidealny No więc właśnie Trump mówi “sprawdzam” i wprowadza cła, żeby to zweryfikować. Ta administracja uzasadnia swoje działania tym, że amerykańskie firmy od lat są obciążone różnymi formami podatków i ceł w handlu międzynarodowym, podczas gdy USA przez długi czas utrzymywały relatywnie otwarte rynki.
Tego nie jestem w stanie zweryfikować, ale coś czuję, że tak kolorowo działania USA nie wyglądały.
Nieidealny Na przykład Chiny od dekad stosują cła na poziomie 25% na import samochodów z USA, podczas gdy USA nakładały tylko 2,5% na chińskie auta - do czasu, gdy Trump podniósł je do 27,5%. To pokazuje, że nierównowaga w handlu faktycznie istnieje.
A jaka jest pewność, że to nie w odpowiedzi na inne działania USA? Nic nie jest czarno- białe. Przyczyna - skutek.
Wystarczy pozdrowić wyborców Maga - czyli w dużej części rolników, jak Chiny dopierdolą produkty rolne. O
Nieidealny Wojna celna to zawsze ryzyko eskalacji i strat po obu stronach, ale jeśli Trump ma rację, że partnerzy handlowi USA, jak Chiny czy UE, korzystali z asymetrii na swoją korzyść, to reakcje i “jazgot” są zrozumiałe - nikt nie lubi tracić przewagi.
Oczywiście, że może czuć się poszkodowany. Tylko czasem się po prostu przegrywa z czymś - a on tego nie kuma.
I ja nie biję do tego, że sobie wprowadza cła na Chiny czy inny kraj żeby coś wymusić - bo to miałoby sens.
On nałożył na wszystkich praktycznie cła. Tego nie da się racjonalnie wytłumaczyć.
Teraz myśli, że telefony będą i już będą błagać, żeby je zdjął - chuja tam. Taka UE powie, że będzie chciała się dogadać, ale jeśli nie dogadamy - to trudno.
Już sraczki dostaje bo Kanada czy Meksyk chcą razem skoordynować z UE odpowiedź na cła. W odpowiedzi grozi jeszcze większymi cłami - logika po chuuuju. xd
Gdyby sobie nałożył cła pojedynczo to byłoby to w miarę rozsądne. Tutaj mamy do czynienia z jakąś odklejką trochę już.
Jeszcze wracając, że może się poczuć poszkodowany itp. Izrael nie tak dawno anulował wszystkie cła na import z USA.
W odpowiedzi wczoraj dostali cłami 17%.
Nieidealny Europa nie stworzyła żadnego giganta technologicznego na miarę Google’a czy Tesli - nawet Spotify, jeden z nielicznych sukcesów, działa w niszy. Pomijam już, że najbardziej innowacyjnym produktem europejskim ostatnich czasów było przytwierdzenie nakrętek do butelek.
Bo według mnie źle na to patrzysz. Jaki rynek mają USA a poszczególne kraje Europy. UE zwiera kraje blisko siebie, ale to dalej nie jest jeden rynek, jak w USA.
Poza tym te osiągnięcia co wymieniłeś nie mają wielkiego znaczenia.
Nieidealny Bez USA Europa miałaby też kłopot z obronnością. W 2022 roku 70% wydatków NATO pochodziło z USA - bez tego parasola militarnego wiele krajów UE nie byłoby w stanie się obronić, zwłaszcza wobec Rosji. Gospodarczo może by sobie poradziła, ale nie “bez problemu”.
Z taką Rosją, to Europa by sobie bez najmniejszej pomocy USA poradziła.
Przed wojną też bym tak myślał, ale teraz mogę śmiało stwierdzić, że to nie jest prawda. Jakby Rosja rzeczywiście była tak silna, jak się kiedyś wydawało to może i tak.
Był okres czasu, gdzie sprzęt z USA nie trafiał na Ukrainę, jeszcze za czasów Bidena bo był problem w izbach przegłosować. Stało się coś? Nie. Europa pomagała.
Problem jest taki, że Trump przelicza głównie pomoc wojskową. Europa pożyczki Ukr spłacała, wsparcie humanitarne i inne takie. Ogromne pieniądze.
I miałem mieszane uczucia, gdy zablokował pomoc Ukrainie. Z jednej strony wiedziałem, że bańka pęknie i się okażę, że bez USA Ukraina nie upada i walczy dalej, ale z drugiej strony więcej Ukraińców zginie.
Pomoc przywrócił, więc bańka nie pękła i dalej ma swoją narrację, że gdyby nie USA to bla bla bla.
I wracając do sedna - gdyby teraz USA się rozpadło, to kraje europy by się zapadły? Chyba nie ma nikogo na świecie, kto by nie chciał z Europą dealu przybić. Ruscy chcieli już dawno, Chińczycy na rynki też by chcieli.
Surowce? Bardzo dobre relacje z krajami Arabskimi, Kanadą. Technologię wojskowe? Niemcy jedne z najlepszych czołgów na świecie mają, Francja jest druga na świecie pod względem eksportu broni.
Europa jest samowystarczalna praktycznie. Po prostu. Nie jest, to taki Izrael np.
Nieidealny To prawda, że Trump odrobinę wyolbrzymia rolę USA, ale brak Stanów zmieniłby globalny układ sił. USA to 24% światowego PKB (dane MFW za 2023) i lider w technologiach oraz ogromna siła militarna - bez nich Chiny i Rosja miałyby wolną rękę.
Trochę zakładasz, że gdyby nie USA to Rosja i Chiny by chciały zniszczyć Europę i ogólnie byłaby w dupie.
Według mnie by tak nie było, bo z Europą i ruscy chcieli robić deale i Chińczycy.
Zobacz co się dzieje poprzez agresywną politykę Trumpa. Kraje które się nie cierpią na co dzień, spotykają się i ustalają wspólny plan działania.
Kanadyjczycy ich nienawidzą, gdy tylko słyszą hymn Amerykański to słychać krzyki i piski. Za Bidena tego nie było, bo on im nie groził wchłonięciem.
Kwestia Grenlandii - chyba co dziennie wrzucają komunikaty, że nie chcą do Ameryki. Siłowe przejęcie ich skończy się katastrofą.
Nie ma Grenlandii, nie ma kanału Panamskiego, nie ma Kanady, nie ma pokoju na Ukrainie….
A w strefie Gazy za jego kadencji Izrael wznowił ofensywę.
Spadek poparcia też według mnie systematyczny. Czy to jest taki spadek, jak Reuters twierdzi - może tak, może nie. Natomiast na pewno on występuję. Jeśli to jest rzeczywiście 40 z hakiem 2-3% a miał ponad 50 w picku to jest to ogromny spadek.