Kasia I czemu akurat za regułę uznajesz, że mężczyźnie wystarcza to, że kobieta ma “kobiece wdzięki”, skoro nawet ten wątek tego nie potwierdza - chłopcy jasno określili, że oczekują partnerstwa, uczestniczenia w wydatkach, a więc innych cech niż tylko młodość.
Każdy wieloetapowy proces składa się sekwencji wielu etapów, z których każdy jeden prowadzi do kolejnego, tylko jeśli poprzedni zakończył się sukcesem.. Jak robisz powiedzmy ciasto na pizze, to najpierw przygotowujesz składniki, i nie zaczynasz bez nich bo wiesz, że nie skończysz.. Później wygniatasz ciasto i robisz to dotąd aż nie będzie dobrze wyglądało, później odstawiasz do urośnięcia, i dopiero zabierasz się za porcjowanie jak urośnie.. Nie da się zmienić kolejności.. etc.. etc.. W relacjach damsko męskich też jest pewna sekwencja.. Facetów ciągnie do kobiet, które uważają za atrakcyjne, co przeważnie kończy się inicjatywą z ich strony i dopiero później się interesują co mają do powiedzenia.. Zresztą, ciężko to zmienić, najpierw się widzi, później słyszy.. Jeśli nie podoba Ci się co widzisz, to idziesz dalej.. Oczywiście są wyjątki od reguły, kiedy na przykład poznajesz kogoś przez czata..
No więc każdą kobietą, mniej lub bardziej będą się interesowali mężczyźni. Czy to będą mężczyźni, którzy interesują ją, to już jest inna bajka.. Ale faceci nie za bardzo mają ekwiwalent tego, co mają kobiety w postaci urody, w związku z czym nawet “najpiękniejszy umysł”, może przeżyć wiele lat bez żadnej randki..
A jak już jakaś chemia jest to jakoś się dalej toczy.. To co mówiłaś, czego oczekują faceci, można sprowadzić do stwierdzenia, że uroda nie jest najważniejsza.. Ale to nie znaczy, że jest bez znaczenia, przynajmniej na początku..
Kasia statusquo kobiety potrafią być brutalne
O których kobietach piszesz?
Słyszałem historię od gościa, któremu laska wprost powiedziała, że jest spoko, ale jest za biedny..
A kolega, który się teraz rozwodzi, to dla żony było by bez różnicy czy by zdechł czy nie, byle by kasę zostawił..
Zresztą, czemu pytasz, sama zaczęłaś wątek o gołodupcach 🙂