Generalnie, ta cała sprawa z migrantami, ja mam pytanie, co to za genialny plan? W większości ci ludzie, to są jakieś nie cywilizowane debile, którzy nie znają języków poza swoim, ledwie umieją czytać i pisać (to optymistyczny wariant), umiejętności zero, inteligencji zero, za to roszczenia ogromne. Ci ludzie nawet jakby chcieli to nie znajdą nigdzie pracy, niczego się nie nauczą, będą tylko obciążeniem dla budżetu. Nie zasilą w żaden sposób ekonomii, nie będzie z nich pożytku na dłuższą metę. Zatem moje pytanie brzmi, jaki jest tutaj cel? Bo jak na razie to brzmi jak bardzo durny plan, który będzie kosztowną stratą czasu i na którym ucierpią nie tylko lokalni mieszkańcy, ale też ci migranci.