No tak już jest ten system skonstruowany żeby jak najmniej ludzi wspięło się go grupy bogatych i średnich.
Norwegowie pomału już też mają dość:
https://www.pap.pl/aktualnosci/rozpadla-sie-koalicja-rzadzaca-w-norwegii-nowe-informacje
Rozpad koalicji nie będzie oznaczać upadku rządu. Norweska konstytucja nie przewiduje przedterminowego rozwiązania parlamentu. Niezależnie od tarć gabinetowych wybory parlamentarne odbędą się 8 września 2025 r.
Według ostatnich sondaży Partia Pracy może liczyć na 16,7 proc. poparcia, czyli niemal 10 punktów proc. mniej niż w wyborach w 2021 r. Ludowcy, w porównaniu z wynikiem z poprzednich wyborów, stracili prawie połowę zwolenników, uzyskując w badaniach 6,1 proc. głosów. Liderem przedwyborczych szacunków jest eurosceptyczna Partia Postępu z 24,5-procentowym poparciem, a tuż za nią plasują się konserwatyści z Hoeyre, zdobywając pół punktu procentowego mniej.