Nie no kurwa, ja jestem człowiekiem jakimś dziwnym.
Co prawda do matury cały czas się przygotowuje, natomiast dalej nie wiem, co dalej. XDD
No kurwa tak zmieniam zdanie na okrągło, codziennie mnie jara coś innego, że nie da się tego ogarnąć.
Strasznie się łatwo rozpraszam. Czasami uczę się matmy 3 dni pod rząd po x godzin, potem zaczyna mnie nudzić i jadę z kolejną rzeczą.
I tak jest ze wszystkim. Leczę się u jednego doktora, to postanawiam zapisać się do innego. Po kilku dniach odwołuje wizytę bo lepiej do poprzedniego.
Nie mogę usiedzieć na dupie totalnie też.
Jedno wielkie: JAPIERDOLE.