EGO
Dla mnie kobiety z przerośniętym ego to temat spalony. Różnie to wygląda i na różnych poziomach występuje. Czasem wprost, a czasem tylko niuanse wskazują na większy problem pod spodem.
Często też, w początkowej fazie relacji jest to skrzętnie skrywane, świadomie lub nie.
Czasem jest to kwestia męskiej energii i rywalizacji, czasem to jakieś traumy i programy, blokady się w ten sposób uzewnętrzniają, czasem nadmiernego zapatrzenia w siebie, niezdolności do empatii itp.
Objawia się to w słabej zdolności do kompromisu, dbania o potrzeby drugiej strony, otwarcia się na nią. Szczególnie w sytuacjach, które wymagają wysiłku beż doraźnych przyjemności czy korzyści.
Inna sprawa, kwestia komunikacji. My jak dwie płcie, mamy czasem tak różne sposoby myślenia i komunikowania, że na pewno sytuacji to nie ułatwia.