Tomassi Hmm…czasami jest nie decyzyjna, roztrzepana, zapomina pewnych rzeczy, wolna, denerwuje mnie że pewne rzeczy wolno robi, zdaje sobie też sprawę wiesz z czego? Z tego że mój tata czasami się dopierdzielal do mamy bez powodu …
E tam. Zluzuj trochę majty.
Takie błahostki potrafią Cię wyprowadzić z równowagi.
Jeżeli zapomina paszportu, a lecicie do Turcji na wakacje to słabo, bo nie polecicie.
Ale jeśli tylko zapomina wziąć kąpielowych gaci, to poniesie konsekwencje i kupi drogie na miejscu ZA SWOJE.
Jeśli zapomina nakarmić i umyć Wasze dzieci, to słabo. Trzeba z nią pogadać. Wcześniej oczywiście sam nakarm i umyj dzieci.
Reasumując, denerwowanie się na czyjeś wady to raczej Twój problem z reagowaniem na świat zewnętrzny.
Ewentualnie możesz pogadać z nią aby zmieniła zachowanie. Próbuj. Po tylu latach wszystkie tematy powinniście na luzie umieć omawiać.
Ale, mój przykład:
Ja robię różne rzeczy bardzo wolno, mimo to jestem skuteczny, terminowy i zorganizowany. Taką mam prędkość życiową i nic z nią nie zamierzam robić. Boli Cię to, znajdź sobie szybszego zamiast się ze mną męczyć. Pa.