Ostatnio zastanawiam się, czy jeszcze są mężczyźni, którzy potrafią podejmować decyzje, wiedzą, czego chcą i nie boją się wziąć odpowiedzialności. Coraz częściej spotykam facetów niezdecydowanych i… szczerze mówiąc, brakuje mi takich stanowczych charakterów.
Czy Wy uważacie, że tacy faceci jeszcze istnieją? Ciekawa jestem Waszych postrzeżeń.