Wyobraź sobie, że piszesz prywatną wiadomość do znajomego. Jeszcze zanim klikniesz “wyślij”, twoje urządzenie robi zrzut treści, wysyła to do algorytmu i… jakiś model AI decyduje, czy jesteś przypadkiem potencjalnym kryminalistą. Brzmi jak tani cyberpunk? Niestety - to realny projekt Unii Europejskiej zwany Chat Control.
Tak, dokładnie: twoje wiadomości będą skanowane zanim zostaną zaszyfrowane. Wszystkie aplikacje ostatnio chwaliły się przejściem na szyfrowanie end-to-end. Powyższa legislacja sprawi, że szyfrowanie jest kompletnie bez znaczenia.
Najlepsze jest to, że cały mechanizm opiera się na AI, które ma oceniać, czy twoja wiadomość kwalifikuje się do przesłania do służb. Wiadomo, AI nigdy się nie myli 🙃. Jeszcze lepiej: służby same są wyłączone z tego systemu. Czyli my wszyscy mamy być inwigilowani, ale ci, którzy mają największą władzę, będą mogli pisać, co chcą - zero zautomatyzowanego ministerstwa prawdy. Pieprzeni hipokryci.
Praktycznie każdy zajmujący się IT wie, że to nic innego jak PERMANENTNA tylna furtka, która rozwala sens szyfrowania end-to-end. Po co zamykać drzwi na klucz, skoro ktoś każe ci zostawić otwarte okno?
Do tego dochodzą fałszywe alarmy. Wysyłasz niewinne zdjęcie z plaży a algorytm uznaje, że to materiał podejrzany, więc dostajesz łatkę potencjalnego przestępcy i wizytę smutnych panów. Ale spokojnie, przecież AI wie lepiej od ciebie, co wysyłasz.
Całość brzmi tak idiotycznie, że aż strach, jak blisko jesteśmy wprowadzenia tego na serio. Według fightchatcontrol.eu już 15 państw członkowskich jest “za”, tylko 3 są przeciw, a reszta się waha. Głosowanie już 14 października, więc czasu zostało niewiele.
Podsumowując:
- wszystkie Twoje wiadomości będą skanowane zanim w ogóle wyjdą z telefonu
- decyzję, czy jesteś “podejrzany” podejmie algorytm
- służby są wyjęte spod systemu (bo czemu by nie)
Po wprowadzeniu tego prawa, prywatność będzie oficjalnie martwa.
Jeśli ktoś obcy podejdzie do Ciebie i każe Ci dać mu przeczytać całą Twoja historię rozmów to kazał byś mu się pierdolić. No więc teraz to wielki brat UE robi dokładnie to.
Poniżej materiały na ten temat:
Żyjemy w czasach, w których chęć zachowania resztek prywatności staje się przestępstwem.