https://www.infor.pl/twoje-pieniadze/podatki/7016730,nowy-podatek-koscielny-za-wyznawanie-wiary-fiskus-pobierze-8-z-kazdego-wynagrodzenia-ma-to-zwiekszyc-zaufanie-spoleczne-do-sposobu-finansowania-kosciolow-sprawa-jest-juz-w-senacie.html
Taki podatek to nie nowość. Był już dawno na Zachodzie. I nie musimy tu wyjaśniać sobie, że ksiądz ma lewe dochody i zawód jak każdy inny, bo to wytłumaczył mi już dawno temu kolega i rozumiem.
Ale przytoczę zaraz przykład polskiego piłkarza, ot:
https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/hajto-bal-sie-wiezienia-wystarczyl-znak-krzyza-to-jest-skandal/n33q9pk
Jak to zwykle Niemcy polecieli po bandzie i zapłacić musisz nie ma opcji…
Akurat spotkałem takich ludzi, co się wypisali i nie chodzili…
Ale żeby komuś od razu grzebać w papierach po kurii?
Czy to nie wbrew Podstawowym Prawom Człowieka?
Czyli kolejne ugłaskajace przepisy,z cyklu chodzisz to płać niczym za parkingi za Odrą.
Zacząłem się nad tym zastanawiać i dobry temat pod dyskusje mi podszedł… Więc będzie ożywiona.
Domyślam się jakie będą odpowiedzi. Jak dla mnie, celowo dowalili 8%,bo to dużo, żeby ktoś chciał ominąć i wpadła mi w ręce historia polskiego piłkarza.
Sam spotkałem ludzi innych wyznań, którzy(jak się domyślam) wypisali się i konsekwentnie nie chodzili.. No bo głupio im było.
Taki trochę nowoczesny totalitaryzm, wpisz się, albo płać.
A jeśli się wypisałeś to przestaniesz chodzić, a przyzwyczajenia druga naturą człowieka.
I potem wyjścia do Kościoła w niedzielę, które kiedyś spajały rodzinę… Przypominają wyprawę na Marsa..
“człowieku masz elektryczny napęd, nie podjedziesz kilka km dalej?”
No nie spodziewałem się, że niedługo i w Polsce będziesz korzystać z Kościoła niczym z Toorentów.
I bardzo proszę, żeby tytuł pozostał niczym w oryginale.