leto nie widzę w tym pozytywów. Bo poniżej 18 roku życia znaczy tyle co również dziecko. Niezależnie od lokalnego prawa - jest równie przerażające. Prawo po to istnieje, żeby potencjalni krzywdziciele nie mogli się slizgać po swojej prawdzie, tylko wiedzieli, że za to co robią spotka je kara. Mnostwo jest w tym tekście toksycznego kontekstu. Oczywiście rozluźnijmy prawodawstwo, żeby ludzie byli bardziej “wolni”, i zobaczmy co dla kogo jest wolnością, bo podejrzewam, że każdy ma inną definicję tej wolności. Wolność konczy się tam gdzie się zaczyna krzywda drugiego i po to mamy system karny. Daj wolność pedofilowi, żeby mógl robic co chce, bo wmówił 14latkowi, że jak mu nie wyrazi zgody to zrobi krzywdę jego rodzicom (taki z dupy przykład, ale zaczerpniety z życia) i zobacz jakie tu mamy cudowne obejście wszelkich zasad.
Poluzujmy wszystkie przepisy i dajmy wszystkim decydowac o wszystkim i zobaczmy jaki piękny chaosik zrobimy i ilu nieletnich zostanie skrzywdzonych, bo ktoś dał przyzwolenie na to zgniliźnie tego świata. To wszystko jest tak naciągane, tak toksyczne, że serce krwawi. Wybacz