Sydney No tak, można zniszczyć komuś życie, pomówić o gwałt, w sumie co Ci zrobią? Każą PRZEPROSIĆ, wystaczy posiadać tzipę. XD
Moim zdaniem, zadawanie ciosu jest aktem wojny, a jeśli próbujesz wykorzystać ułomność systemu sprawiedliwości do własnych korzyści powinieneś podlegać karze do 10x tego, w stosunku do tego jaką krzywdę chciałeś wyrządzić..
Jakby paniom udało się udowodnić, że się chciały po prostu zemścić, to powinny dostać po 20 lat i było by po sprawie..
No ale jest wiele kobiet, co są niby gwałcone, ale się boją, więc jakby kobiety zaczęły się bać, to część by się nie zgłaszała..
Ale jeśli kobiety mają się nie bać oskarżać o gwałt i nic im się nie dzieje, to można powiedzieć, że taki system “promuje fałszywe oskarżenia”.. Co w konsekwencji powoduje, że w zasadzie będąc mężczyzną, relacje damsko męskie stają się rosyjską ruletką.. Nosz kurwa, gość był z panną ponad rok i taki cyrk.. Jak na mój gust, to musiał być też gość zjebany, bo nie wierze, że nie widział żadnych czerwonych flag.. Wróże z fusów, ale obstawiam, że to musiała być jakaś unikalna kombinacja, w stylu border-narcyz trafił na drugiego bordera-narcyza xD
A mobbing to też ciekawa sprawa, jak w pracy pracodawca wymaga, a kobietka ma słabą psychikę, to przecież każde zadanie i pytanie o progres, może być aktem mobbingu, bo przecież się biedactwo stresuje..