Tak jest kiedy logika i argumentacja lewej strony burty spotyka się z tym samym z prawej strony burty.
Najbardziej jednak irytowało mnie to zagraniczne słownictwo typu: kejs, trigerowanie.
A to ciekawy kejs.
Przypadek, kurwa, przypadek.
PS. Dla nich każdy dzień jest dniem gwałtu - beka 😉