W sumie nie wiem, czy to dobry wątek. Może powinno trafić do kącika memicznego?
Chłopy z Media Expert przynieśli i zamontowali pralkę. Spoko, wszystko działa. No ale teraz tak luknąłem na ich robotę, sprawdzam, czy wyjęli śruby transportowe. Wyjęli, ok, ale w to miejsce nie włożyli zaślepek. Trzy kawałki plastiku, 15 sekund roboty (wiem, bo zrobiłem sam xd).
Kurwa no oni to robią specjalnie chyba. No powiedzcie. Po złości chyba xd.
To oczywiście tylko jeden przykład, mam tego dużo więcej z ostatnich miesięcy, z urządzania mieszkania. Z reguły właśnie jak majster coś odpierdoli, to jest to jakaś drobna fuszerka, coś, czego zrobienie dobrze zajmuje właśnie parę sekund/minut.
Śmiać się, czy płakać?