Sydney Może dlatego, że pracowałem od podstawówki i wiedziałem, że za darmo to kopa w dupę nie dostaniesz?
OMG, urodziłam sie w latach 90tych, transformacja pełną gębą, moi rodzice nie nadążali, ale mieli fach w ręku byli po zawodówce, dzieciństwo spędziłam na wsi u dziadków.
Książek nikt mi nie chował po złości xd, nauka wchodziła mi szybko, ale to tata mnie życiowo wychował w swoją zaradnością, nie kretactwem. Więc jestem tu gdzie jestem.
Sydney Ku lepszemu w sensie łatwiejszej kontroli mas i skuteczniejszego prania mózgów?
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)32153-X/fulltext
Wnioskując tak, konsensus w świecie naukowym nie występuje, konsensus może być jedynie ekonomiczny na tej płaszczyźnie.
Poza tym każdy średnio rozgarniety student ostatniego roku ma podstawy naukowe, żeby odrzucić shit o smiercionosnym czyms tam, a każdy kto pracuje w mniejszym szpitalu widzi, że to ni chu chu, nie działa.
Ba, nie trzeba być specjalistą żeby myśleć i łączyć kropki (chyba, że ktoś jest leszczoignorantem xd).
Ja tylko zachęcam, żeby posiedzieć i pomyśleć nad tym, co ma się w głowie.
A my: zawijam kiece i lecę xd
(Jak hodowca wpadnie na pomysł, że uprawiam szamaństwo to zły trop, niuchaj dalej 😃)