Meg4tron Jakie jest Wasze zdanie na temat osób z tatuażami?
Mam stosunek ambiwalentny.
Nie uważam by obecność lub brak były głównymi cechami, wedle których osądzał bym kogokolwiek.
Co nie zmienia faktu że chęć pokazania/udowodnienia czegoś całemu światu może świadczyć o jakimś braku lub próbie podbicia sobie ego. Może też świadczyć o podatności na wpływ i presję otoczenia by być “popularnym”.
Osobiście nie mam i nie odczuwam potrzeby posiadania.
Miałem okres swego życia za małolata gdy chciałem sobie wytatuować jakąś zajebistą sentencję żeby mieć “szacun” na dzielni.. Na szczęście przeszło mi w porę 😉
Meg4tron Zwykła moda, wyrażanie siebie, krzyk kompleksów?
I jedno i drugie i żadne z powyższych. Ja doszedłem do wniosku, że skoro WSZYSCY, których znałem sobie robią, to znaczy, że by być outsiderem muszę dać sobie siana. I bardzo się cieszę, że takową konkluzję wówczas wyciągnąłem.
TeFlon U kobiet wcale to nie jest dla mnie pociagajace.
Potwierdzam, działa na podniecenie odwrotnie proporcjonalnie do ilości i wielkości.