Z prowadzonych obserwacji wynika iż da się pogodzić poglądy polityczne ze związkiem 😉
Zazwyczaj Panowie mają bardziej stabilne preferencje polityczne, chyba, że są pipami podnóżkowymi.
Panie natomiast płynnie lawirują pomiędzy przekonaniami - wedle zapotrzebowania/presji społeczeństwa/chwili.
Podyktowane jest to tym, że kobiety polegają na społeczeństwie CHYBA ŻE czują, że mają obok siebie silnego partnera. Wtedy są w stanie popierać niekoniecznie popularne opinie.
Themotha Tam gdzie mokro na widok drugiej strony, tam poglądy można sobie wsadzić wiesz gdzie.
Odczucie “kiślu w gaciach” (jeśli chodzi o obie płcie) powoduje, że te nasze poglądy polityczne mogą zostać drastycznie naginane. Czyli znów ta biologia 😃