Przegląd badań naukowych:
Dziwne, że nie ma rekomendacji podawania cynku i kompleksu witamin w przypadku nawet lekkiego przebiegu i profilaktyki zachorowań.
Także w kontekście szczepienia i jego skuteczności kampania uzupełniania niedoborów w społeczeństwie wydawałaby się właściwa. Z drugiej strony patrząc z egoistycznego punktu widzenia to dla mnie dobrze, ceny supli nie skaczą jak popierdolone.
Sydney Takie suplementy powinny być zalecane bez davida.
I nie samą witaminę D3 ale cały ADEK (mk7), do tego polecam suplementować magnez i potas no i jod oczywiście.
Plus do tego oczywiście dobra dieta i ćwiczenia, należy stracić nadmiarowe kilogramy i rzucić palenie. Zgodnie z oficjalnymi danymi z USA chyba z 80% hospitalizacji davida19 to osoby otyłe lub z nadwagą.
O kurwa nie wierzę co za przypadek!
Szarlatany i szury… Oh wait :>
Kurde nie ma żadnego badania potwierdzającego skuteczności leczenia paracetamolem… 🙁
Czy równolegle do kampanii szczepień ktoś prowadzi kampanię dotyczącą zdrowego odżywiania, suplementacji, propagowania ćwiczeń (zamknięcie siłowni XD)?
Czy w kontekście dostępnych badań i teoretycznego paraliżu służby zdrowia nie powinno nam zależeć na zapobieganiu hospitalizacji i łagodzeniu przebiegu zarażenia? Wszak jak działa służba zdrowia każdy widzi…
Przecież nawet przy lekkich objawach można przypierdolić cynkiem, witaminą D, witaminą C i może w ten sposób zmniejszyć liczbę ludzi wymagających interwencji szpitalnej.
Palenie też zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu davida.
Czy ktoś prowadzi taką kampanię telewizyjną i nagonkę na palaczy i grubasów jak w stosunku niezaszczepionych? Przecież to głownie oni lądują w szpitalach i blokują łóżka.
Nie, bo rządzący maja tak na prawdę nas i nasze zdrowie w chuju i nie zależy im na niczym innym jak na szeklach, no ale myślę, że to zdanie nikogo nie zaskakuje, taki tam truizm.
Podsumowując jak sami nie zadbamy o siebie to nikt tego za nas nie zrobi.
Sam nie jestem foliarzem, nie boję się jakiejś zjebanej szczepionki, wszak jeden zastrzyk wziąłem na tego davida, wirusa też się nie boję. Nie widzę żadnych realnych profitów po prawie dwóch latach pandemii (w tym tylko pół roku na chipie), raczej same skutki negatywne. Miałem 1 dzień wyjebany z kapci i kilka dni osłabienia do tego ręka mnie napierdala do dziś, na szczęście zaczęło przechodzić. No i chuj wie jakie są długofalowe skutki stosowania, szczególnie jak zrobią subskrypcję co pół roku(albo nawet co 3 miechy). Miałem kontakt z wieloma osobami zarażonymi i przed i po szczepieniu, nie chorowałem a nawet jak byłem zarażony to bezobjawowo (XD).
W dupie mam konflikt szczepieni-nieszczepieni, mnie interesuje jak działa ludzki organizm, czasem dzielę się wiedzą jak mam ochotę. No ale nie powiem, nie często mam na to ochotę, bo nikt tego nie doceni, większość zapomni po kilku minutach i wróci do wpierdalania śmieci i oglądania Netflixa, ewentualnie pośmieją się, że szury witaminami chcą leczyć i że za takie coś do więzienia powinni wsadzać.
Zdrowie nie bierze się z jednego zastrzyku, a david nie jest JEDYNĄ CHOROBA, NA KTÓRĄ LUDZIE UMIERAJĄ.