leto to już musiałbyś w Poznaniu sprawdzić, co oni tam w piwnicach trzymają xd
W tym momencie “antyszczepkiem” jest ktoś kto:
- przyjął wszystkie możliwe szczepionki, ale nie te na COVID,
- przyjął wszystkie możliwe szczepionki, w tym te na COVID, ale w ilości n-1, gdzie n to liczba szczepionek wymagana w danej fali na przedłużenie paszportu wolności vel covidowego,
- nie przyjął w życiu żadnej szczepionki (nie znam takich osobiście),
- przyjął w życiu wszystkie wymagane szczepionki + np. szczepionki przeciwalergiczne,
- przyjął w życiu wszystkie wymagane szczepionki, chyba, że został wykluczony z niektórych wskutek decyzji lekarskiej + np. szczepionki przeciwalergiczne,
- ktoś, kto fapuje do Breivika i na antyszczepionkowych marszach krzyczy “Socha na prezydenta”.
Oczywiście podkoloryzowuję. Jednak jeśli przy tak nachalnej propagandzie wciska się każdego myślącego inaczej, niż system chce, w definicję “antyszczepka” (z widoczną pogardą), to trudno nie parskać śmiechem i widzieć w tym głównie konformizm, scjentyzm lub totalitarne zapędy.
Ktoś, kto nie chce sobie czegoś wstrzykiwać, po prostu tego nie robi, jeśli ma taką możliwość. Jeśli formuje grupę, to bardziej aby ochronić się przede opresją innych grup czy prawa, a nie narzucać tą narrację innym i tworzyć z tego instytucjonalną machinę.