Nie wiem czy pykło czy nie pykło. Mi osobiście Amantadyna pomogła w 1 dzień.
Trudno jest obecnie weryfikować informacje. Zwłaszcza ze źródłami w mainstream-ie, który jest całkowicie umoczony w kampanie szczepionkowe. Dostali za to grube pieniądze - dane niedawno udostępniono.
Ja postanowiłem stać po stronie lekarzy, którzy twierdzą, iż szczepionki obecne na rynku nie są rozwiązaniem na dzień dzisiejszy i zalecają środki, które wypisałem wyżej.
Moje ciało, moje zdrowie, mój wybór. Prawda?
Mi chodzi bardziej o fakt, iż do wiadomości publicznej nie trafiają takie informacje jak te o lekach lub są marginalizowane. Natomiast lekarze, którzy prezentują stanowisko inne, niż zgodne z medialną narracją nie są dopuszczani do dyskusji.
Oburza mnie bezprecedensowa kampania strachu w mediach, kłamstwa, manipulowanie faktami, ciągłe zmiany decyzji i brak skuteczności działania decydentów.