leto chociaż podobno, jak mi donosi moja 🐭, jest to bardziej kwestia siedzenia na zalando czy apkach typu vinted i polowania na okazje. Prawda to, @Colemanka @Ola ?
Z Zalando nie korzystam, Vinted zainstalowałam i na tym się skończyło. Ale dobrze, że mi o tym przypomniałeś, to zajrzę tam. Trudno mi się odnieść, bo fajny ciuch to baaardzo szerokie pojęcie. Fajne wg mnie znajdowałam i w lumpach, ale to wymagało ode mnie poświęcenia sporej części dnia na obejście ciupexów, bo musisz trafić na nieprzebrany towar.
Najczęściej to wygląda tak, że wpadam do centrum handlowego pare razy w roku, robię tur po sklepach, zostawiam czterocyfrową kwotę i wracam objuczona 😛 To jest szybkie, ale mało ekonomiczne. Moja siostra z kolei kupuje głównie na promocjach, bo ją fizycznie boli jak kupuje coś nieprzecenionego xd No ale to wymaga właśnie przeglądania tych sklepów, stron - ja jestem na to zbyt leniwa. Minus taki, że to ja przepłacam, a ona też ma fajne ciuchy 😛
Dla mnie fajny ciuch to taki, który fajnie leży, więc bawienie się w odsyłanie paczek, zwroty to też nie dla mnie.
Nie pomogłam xd