Imbryk Przychodzi facet do lekarza proktologa. Panie doktorze coś mi przeszkadza w odbycie Lekarz zakłada gumową rękawiczkę jednorazową, wkłada palec Czy tutaj? Głębiej. Wkłada głębiej rękę. Czy tutaj? Głębiej. Lekarz wkłada głębiej i nagle mówi: O, coś czuję, chwileczkę… Po chwili, ostrożnie, lekarz wyciąga gościowi z dupy piękną długą różę. A facet: To dla pana, panie doktorze!
Sydney Dla mas i za pieniądze mas. 🙂 Miliarderzy krzyczący o ekologii sami przepalają JET (paliwa lotniczego), żeby wozić dupy w odrzutowcach.