U barbera.
-Coś mnie pan niedokładnie goli…
Ok, w takim razie proszę włożyć tą kulkę do buzi najpierw w jeden policzek potem w drugi, będzie mi łatwiej
-A co gdybym tą kulkę połknął?
Spokojnie, nic się nie stanie, były już takie przypadki. Wysrywali ją w domu i przynosili z powrotem