Imbryk Najważniejsze jak zarabia na życie: miał firmę z kamerkami i zatrudniał ileśtam dziewczyn
To o niczym nie świadczy.
Znam gościa, który prowadził luksusową agencję, gdzie zatrudniał m.in. swoją kobietę. Do tego zabawy w półświatku, odzyskiwanie nieidzyskiwalnych długów, itp.
Brzmi jak alfa, czyste skurwysyństwo?
On rzeczywiście taki jest.
Tyle, że
Facet do niedawna wspominał te byłą dziewczynę, mowił że była jedyną kobietą którą kochał i pojechałby do niej dzis na jeden telefon.
Ona odeszła z klientem, kilkanaście lat temu. Z gościem, który musiał ciułać tygodniami by odłożyć na godzinne spotkanie, kiedy miała klientów do których latała na inne kontynenty, na kilkutygodniowe ’wycieczki.
Inny przykład, kumple z armii. Mający sporo na sumieniu, łagodniejący w oczach na widok swoich ‘myszek’. Nie wiem jak im się to zgrywało, ale tak to wyglądało.
Próbujemy sobie włożyć wszystko w uporządkowane szufladki, żeby pasowało. A czasem nijak pasować nie chce.