Tak sobie myślę, właściwie od początku myślałem, że Georgia Guidestones rozwalono na zlecenie globalistów.
Z globalistami jest tak, że informują społeczeństwo o wszystkich pojebanych rzeczach, które zamierzają.
Guidestones stały sobie przez 40 lat. Każdy człowiek mógł sobie tam podjechać i poczytać, a już naprawdę każdy z dostępem do netu mógł sobie ten przekaz poczytać na zdjęciach w necie.
Potem nagle ktoś pyka małą bombkę i dzień później koparka wszystko sprząta. 40 lat stało, budziło kontrowersje, tysiące ludzi snuło teorie spiskowe i wizje końca świata. A potem fik, dwie doby i ślad po tym gównie znika.
Wiadomość przekazana, miejsce wyczyszczone. Zostały zdjęcia i teorie zasiane w umysłach.
Tu jakiś losowy youtub 😃