Odnośnie niedawnej katastrofy ekologicznej w Ohio (New Palestine) - gdzie wykolejony pociąg został podpalony aby “uniknąć wybuchu” i wydzieliło się ileś tam chlorku winylu.
Moja teoria spiskowa: 11 dni wcześniej zmieniono definicję toksyczności chlorku winylu. Nie zmienianą od 15 lat. Przipadeg?
Poza tym, wypowiedź lokalnych odpowiedzialnych: wykolejenia pociągów zdarzają się 3 razy dziennie, to normalne.
Nie znam szczegółów, rzucam temat. Straszna tragedia dla miejscowych mieszkańców. Będą chorzy, ziemia, woda i powietrze skażone, domu, ojcowizny już nie sprzedadzą.