[usunięty] Pokazuję Ci jakie wrażenie robi Twoja postawa, dosyć niecodzienna.
Tak, niecodzienna. Tyle że ja taka zawsze byłam, a najwyżej w jakimś okresie życia próbowałam się podgiąć do ‘postawy codziennej’. Totalny niewypał.
[usunięty] Napisałem wcześniej. Mam wrażenie że wyparłaś swoją kobiecość identyfikujących ją ze słabością.
No rozumiem tylko jak to się ma do tematu wątku? Chcesz powiedzieć że jak wyparłam swoją kobiecość to przestalam potrzebować faceta? Czy przestalam być atrakcyjna dla faceta? Czy no nie wiem, to taki temat z boku do tego tematu miłego faceta?
[usunięty] Teraz dodatkiem do seksu, którego szukasz jest facet.
Przeszłaś z jednej skrajności w kolejną.
A Ty jeszcze w ogóle wierzysz w związki? Ale nie takie tam czyjeś, jak patrzysz na kogoś, bo w takie to i ja wierze. Ale takie w swoim życiu, że mógłbyś jeszcze z kimś być?
[usunięty] To co napisałem powyżej, to nie jest ocenianie ani próba pouczania.
Nie martw się, ja Ciebie tak nie odbieram, nie mam wobec Ciebie żadnych zarzutów, absolutnie mnie nie drażnisz. Rozmawiasz normalnie. Jesteś łagodnie nastawiony. Nie chowasz urazy. Wiem że jesteś empatyczny. Taki ojciec 😉