KimUnJest Bo to bardzo często moda na pewne hobby, sporty, aktywności. Poza tym jedne są obiektywnie bardziej “prestiżowe” od drugich i dlatego przyciągają masę zapalonych pozerów, którzy się angażują w to czy tamto by potem w towarzystwie czy w social mediach błysnąć ciekawym, inspirującym, hobby czy uprawianiem sportu. Jedyne co w tym jest prawdziwe to odwieczna potrzeba akceptacji, atencji i poczucia bycia ważnym.
[usunięty] KimUnJest dokładnie, po prostu zwrot “ćwiczę Krav Magę” dobrze brzmi w pewnym towarzystwie albo we wpisie na FB, znacznie lepiej niż “ćwiczę zapasy” bądź “lubię leżeć popołudniami na kanapie i dłubać sobie w uchu”. Angażowanie się w różne aktywności głównie z tego powodu, że są odbierane jako “fajne” (albo nazywają się bajerancko) i my dzięki temu stajemy się atrakcyjniejsi społecznie, bardziej pożądani. Także trudno się z Violką nie zgodzić, mam podobne obserwacje.
Dokładnie.
Do tego w rozmowach ze mną zwrot “ćwiczę Krav Magę” pada jako element podrywu, próba zaimponowania mi tym, jaki ten facet jest niby “męski” czy “ostry”. Co wywołuje u mnie odczucia bardzo odległe od zamierzonych. 😂
Jasnie_wielmozny Co nie zmienia faktu że @ViolentDesires w żaden sposób nie określiłaś dlaczego krav maga jest dla lamusów oprócz tego że tak ci się zdaje i w żaden sposób nie odniosłaś się do faktów czyli źródeł jej pochodzenia czy skuteczności.
Człowieku, @“[usunięty]”Nasze wspólne decyzje <3 opowiedział o zabawnym zjawisku ze świata sportów walki, a ja odpowiedziałam w podobnym duchu, opowiadając o innym zabawnym zjawisku. Potem zjawiasz się Ty, wypisujesz złośliwe słowa ad personam, masz głupie pretensje, a potem zarzucasz mi, że ja Ciebie próbuję wciągać w ad personam, czyli w to, co sam pierwszy napisałeś.
W realnym życiu też zachowujesz się w taki sposób, że robisz coś, a potem zarzucasz drugiej osobie to, że próbuje Cię “wciągnąć” w to, co już pierwszy zrobiłeś? Nikt Cię w życiu nie nauczył, że to jest pajacowanie?
Jeżeli chodzi o to, że Krav Maga przyciąga wielu pozerów, dziwaków i lamusów, to nie jest to wielką tajemnicą. Ja o tym wiem, Ty nie musisz, nie interesuje mnie to, ani nie mam obowiązku Ciebie uświadamiać.
Jasnie_wielmozny Tak ci się zdaje i lamus random z neta którego nie znasz ( i nawet nie wiesz czy ja krav magę trenuję) tylko potwierdza twoje domysły.
Nie wiem, czy trenujesz Krav Magę, ale to, że “obrońca” Krav Magi zachowuje się w tak żenujący i rozchwiany sposób, pasuje do tego, wśród jakiego typu ludzi Krav Maga ma pozytywny wizerunek.
[usunięty] KimUnJest No właśnie nie kumam koncepcji „Sary” jako inwektywy - moim zdaniem fajna dupa (obczaiłem oczywiście, bo ciekawska ze mnie menda) i gdyby mnie ktoś jakimś cudem porównywał do Sary to bym się cieszył.
Ja jestem od niej ładniejsza, ale tutaj nie chodzi o urodę.
Chodzi o przypisywanie mi cudzej tożsamości, znajomości w realu z @“[usunięty]”#59, przezwiska “Sarka-Szparka” i tak dalej.