Nie wyłapałem z kontekstu, czy te szkoły uczą ich tego na zasadach dobrowolności bezobjawowej? 🙂
Ostatnio widziałem fajne porównanie filmików “propagandowych” zachęcających do “wstąpienia”:
Widziałem też komentarze na yt, które mówią, że “we are laughing stock of the world”..
A może ktoś ma wizje, żeby kobiety walczyły, a mężczyźni siedzieli w domu z dziećmi..
Kiedyś słyszałem taką ciekawostkę, z którą się zgadzam, że to kobiety, są wąskim gardłem reprodukcji całego narodu.
Jeśli walczą, to taka śmierć jest nie do zastąpienia, zresztą co za znaczenie, skoro zamiast rodzić dzieci to służą, albo pracują w korpo. Może właśnie o to chodzi, żeby wyplewić “białe” geny..
Ale mam bardzo ambitne pytanie:
Jeśli toksyczny( ~= jakikolwiek) mężczyzna zacznie się identyfikować jako kobieta, to czy staje się toksyczną kobietą 😃 ?

A jeszcze zajebisty fragment, jak south park trolluje “silne kobiety” 🙂