karmin Może co jakiś czas wlewany kret na zmianę z sodą to poprawi. Tak przy okazji w windzie popytam sąsiadów. Ale wielkie wam dzięki za reakcje.
Spoko, możliwe że wibracje z remontów… Lub co gorsza jakiś syf wrzucamy do kanalizacji bloku mógł uszkodzić rury.
Miałem sytuację gdzie budowlańcy remontujący mieszkanie w kamienicy wrzucali do rury od toalety (podobno) małe kupki gruzu bo nie chciało im się znosić trzy piętra…
Na samym dole w piwnicy w rurze powstał piękny zacementowany czop. Trzeba było odcinek rury wyciąć i wstawić nowy. Winnych nie złapano za rękę.
Może warto też popytać w spółdzielni czy nie mogliby sprawdzić rury jakimś wziernikiem czy coś, nie wiem jakie są metody. Ot luźny pomysł.