Jak wyżej, ciekawi mnie historia waszych nicków. Czy były one przypadkowe, czy może jest to coś co lubicie lub was w jakiś sposób określa (jak?)? A może coś co jest jeszcze inaczej z wami związane? 🙃 Jeśli będziecie się chcieli podzielić to ja bardzo chętnie posłucham 😉.

CheshireKitty mogłabyś zacząć od siebie 😉 Bo też mnie ciekawi skad ten nick wzięłaś akurat, bo na BS miałaś inny 😝 Mój jest całkiem zwykły - moje prawdziwe imię 🤘🏻

Całkowity przypadek. Nigdzie tego nicku nie używam, tylko na BS i tutaj.

Na prośbę Malvinki mówię skąd mój jest: bardzo lubię koty, też postacie kocie w bajkach jeśli są dobrze pokazane czy też charakterystyczne. Postać kota z Cheshire towarzyszy mi w sumie od dziecka. Była to dla mnie postać poboczna ale mądra i fascynująca. Sama książka Alicja w krainie Czarów jest dziwacznie niesamowita i napisana przez matematyka co tym bardziej dla mnie wzmacniało moje zaciekawienie. Świat pokazany jest trochę dziwaczny a sam kot, mówi dla mnie bardzo mądre słowa wszyscy jesteśmy szaleni oraz wiele innych, w sumie niestety/ stety jest to prawda. Inna kwestią jest to, że się ciagle uśmiecha a jak znika to kończy na uśmiechu xD. A że jestem kobietą to musiała być wersja damska xDD. Zmieniając szukałam czegoś co będzie do mnie pasować, gdzieś będzie mi to jakieś bliskie. A jest tylko kilka takich rzeczy padło na to znikające w niepodziewanych momentach mądre kocisko 😉.

Dlatego że jestem szorstki! Chyba że akurat chcę się przytulać, wtedy to do rany przyłóż!

JAL - autoironiczny akronim od “Just another Lester”. Od Lestera Burnhama z “American Beauty”.

A ja po prostu kiedyś na taki nick wpadłem jak trzeba było konto zakładać i tyle. Krótki, treściwy, jednoznaczny, fajny. Tzn. nie wiem czy fajny ale mi się bardzo podoba.

Podziwiam Archa (aktualnie udzielający się na BS pod szyldem “bad intentions”) za umiejętność wymyślania nicków na poczekaniu. Nie mam do tego talentu, dlatego w chwili, gdy rejestrowałem się na BS wpisałem jako nick pierwsze, co przyszło mi do głowy. A że w tle leciała ta piosenka francuskiego punk-rockowego zespołu Charge 69 z bardzo natrętnym refrenem: to refren ten stał się moim nickiem. Chciałem go zmienić następnego dnia po rejestracji, ale gdy okazało się, że nie jest to możliwe stwierdziłem, że niech jest jak jest. Przychodząc tutaj starałem się być wierny Waszej tradycji i zachować tamten nick, skróciłem go jednak dla wygody. Nie, nie mam na imię Janek i nikt w realu nie mówi na mnie Johnny 😉

Mój nick w dużym skrócie opisuje historię mojej głupoty i najwiekszego skurwysyństwa, jakie mnie w życiu spotkało. W dużym skrócie. Zabawne jest to, że nick z którym w sumie nie tylko nigdy się nie identyfikowałem, ale wręcz skupiał wszystkie obce i wstrętne mi przymioty przylgnął do mnie na stałe. “Cześć Mirek”, które usłyszałem na pierwszym spotkaniu z ekipą, wprawiło mnie w osłupienie. A dziś… nawet moja żona częściej zwraca się do mnie per Mirek, niż moim prawdziwym imieniem.

@“[usunięty]”#2 To Ty nie handlujesz incelami? Jak to? 😮

Cortazar a Twój nick skąd się wziął? 🙂

Dlaczego taki nick 🤔 - coś co mnie ciekawi w was

Nieogradowany

szamanka na mnie tym sposobem zaczęli wołać szamanka 😉

Wdowa po bedboyu😜

szamanka

Nieogradowany Wdowa po bedboyu😜

…żeby to po jednym! 😃
Nie cierpię być rozszyfrowywana! 😛

dobryziomek

Jak zakładałem konto jeszcze na bs to pisałem w tym samym czasie z koleżanką i powiedziałem coś śmiesznego, a ona mi odpisała “hahaha dobry z Ciebie ziomek”, a ponieważ nie widziałem co wymyślić to ustawiłem sobie po prostu dobryziomek

Baelish

Nie wiem, ale się domyślam 😀

Colemanka

Mój nick to wiadomka. Od króla kulturystyki ale w sumie sama nie wiem czy od tych pleców czy od tych ud (dupsko w motyla 😉). Coleman pracował długi czas jako szeregowy policjant. Spotkać takiego na patrolu, to musiało być przeżycie.
Uprzedzę pytania: nie był naturalem 😄

statusquo

Mój, bo tyle lat próbowałem się zmienić, dopasować czy co tam jeszcze, żeby było dobrze, a ciągle tak na prawdę na pewnych płaszczyznach jest tak samo i jestem taki sam.. stąd.. ustalony stan rzeczy.. trochę takie ironiczno-filozoficzne poczucie humoru.. 🙂

« Poprzednia strona