NimfaWodna nigdy nie próbowaliście własnego nasienia?
Nie.
Co prawda mogę całować w usta w przerwie robienia loda, ale po spuście już nie.
Z racji, że spora grupa z Was spotyka się w realu mało kto odważy się opisać swoje odjechane praktyki.
Był pissing na ciało, były szyjki butelek w otworach, było wiązanie z wzajemnością, sex w aucie w zimie a potem okrążanie auta biegiem po śniegu. Jakieś bdsm paskiem, podwieszanie za ręce do haczyka, na którym wisiał obraz…
Więcej grzechów nie pamiętam, proszę księdza o pokutę i rozgrzeszenie.