Elo, czy mieliście kiedyś taką sytuację, że jakiś nieznajomy zaproponował wam solówkę tak o? Albo proponował kasę za bójkę? Jak tak, to jak zareagowaliście?

Nie, nie miałem. Nikt też mnie nigdy nie zaczepiał, raz na przystanku podbił do mnie cygan, nie dość, ze proponował mi pracę w stoczni to jeszcze piwem czestował ale podziękowałem bo to było jakieś kuflowe albo inny vip. XD

@Sydney No to do mnie też podbijali różni ludzie z jakimś kiepem i czy nie chce sobie zapalić Ale raz miałem sytuację, że gość taki nabuzowany adrenaliną proponował, żeby z nim wyskoczyć na solo xd

Pewnie że tak, x lat temu tłukliśmy się dla zabawy z ziomkami. Za kasę to nie, to by był pszypau Edit: sorry, doczytałem że chodzi o nieznajomych. Nie spotkałem się z czymś takim.

Szarak nie no nie przypominam sobie, żeby podbił do mnie jakiś random i od tak proponował solo. XD

Szarak mieliście kiedyś taką sytuację, że jakiś nieznajomy zaproponował wam solówkę tak o? Albo proponował kasę za bójkę Nigdy. Co za pojebana akcja. Szarak Jak tak, to jak zareagowaliście Spierdalałbym.

2x byłem zaczepiany, o dziwo dwa razy w tym samym miejscu w Krakowie (Azory). Raz trzech ciapatych, raz dwóch pijanych Sebixów. Realnie patrząc zbierałbym zęby więc nie było kozakowania z mojej strony, ale też bez skulonej głowy. Ot “sorry, I don’t wanna fight”. Ale nigdy nie było to okraszone “chodź na solo”🙂

Szarak Albo proponował kasę za bójkę? Jak tak, to jak zareagowaliście? Tak, wiele razy ale nie na pieniądze. Ot zwykła napierdalanka z rówieśnikami Tylko że wtedy miałem kilkanaście lat i takich bójek było sporo, więc nie było to niczym dziwnym W dorosłym życiu mi się nie zdarzyło, unikam miejsc i ludzi skażonych patologią

Za dzieciaka się zdarzało jako element zwiedzania różnych podwórek. Od kiedy jestem dorosły, nie miałem grzecznej, oficjalnej propozycji ulicznego starcia.

@Szarak jak byłam młodsza to zdarzało się, że się krzywo patrzyła jakaś laska. Raz dostałam z barka od dziewczyny co było ewidentną zaczepką ale nie bije słabszych. Po mnie tego nie widać ale jestem silna. Kiedyś taki walnięty chłopak zaczepiał mnie i moją siostre i w pewnym momencie tak się wkurzyłam, że złapałam kija i zaczęłam go nim napierdalać. Dobrze, że mam hamulec bo nie wiem czy byłoby co zbierać. Od tego czasu omijał nas szerokim łukiem.

Azizi Azory Czemu mnie to nie dziwi 🙂

Czy mieliście taką sytuację?

LaLibertine

Baelish Kiedyś po pijaku to koledze zabrałem gitarę.

Stwierdził ze gram jak trashmetalowiec xD

Ladon

LaLibertine Stwierdził ze gram jak trashmetalowiec xD

Ale grałeś thrash, czy jak trash, bo to też jest dość istotna różnica?

Imbryk

Baelish i odmówiłem

…i zacząłem go okładać tą gitarą.

LaLibertine

Ladon Jak thrash. Pierwszy raz miałem gitarę w ręku i randomowo pociągałem struny.
Z tym że to był elektryk.

Imbryk

Ladon thrash, czy jak trash,

@Ladon Nie strash, nie strash, bo się zestrash!

(Niby offtop, a jednak w temacie.)

« Poprzednia strona