Johnny A widziałeś mój post z opisem sytuacji, która mu się nie spodobała i stała się powodem mojej z nim dyskusji?
Widziałem, akurat ten post przeczytałem ale wybacz nie wkuwam postów na pamięć!
Johnny Za nieszkodliwe uznawałem natomiast zachowania takie jak to w knajpie czyli luźna rozmowa, żarty i wplecione w to komplementy.
No widzisz on jako, że praktycznie nigdy nie otrzymuje (a może nigdy) tego typu kontaktu od kobiet odebrałby to jako próbę flirtu(słuszną bądź nie). Dlatego według mnie faceci maja z tym problem i nie rozróżniają tego. No może to po prostu dlatego, że jak już jakaś kobieta jest dla takiego delikwenta miła(co pewnie zdarza mu się raz na rok) to on sobie już w głowie układa historyjkę o wielkiej miłości i tym mitycznym ruchaniu?
Johnny Możliwe, że ludzie mylą jedno z drugim i stąd ta dyskusja.
Pogadaj z kobietami to dowiesz się, że facetom zdarza się to nagminnie.