JAL LaLibertine Ale też Welfare State
Który jak pisałem wyżej jest socjalistyczną utopią.
A wolny rynek liberalną utopią.
LaLibertine Większość tak zwanego trzeciego świata. Socjal to nie misje w afryce ani programy żywieniowe prowadzone przez NGO.
Czyli mam rozumieć, że pomoc rozwojowa UE dla Afryki to nie jest socjal. Co jest w takim razie socjalem wg. ciebie?
Pomoc rozwojowa dla Afryki to często robienie dealu typu my Wam przysyłamy zboże, wy nam dajecie prawo do kopalin. I oczywiście wolny handel. Wy nam nie dajecie cła, a my dotujemy nasze towary, które i tak są tańsze w produkcji (klimat itd.)
Btw, wiesz że w Afryce masz prężnie działający biznes z sierocińcami i wolontariuszami?
Przyjeżdża taki angol do szpitala pomagać w ramach gap year, ale tak naprawdę nie pomaga bo nie ma wykształcenia.
Ale płaci za wyjazd kilka tysięcy funtów. Podobnie w Azji. Jeżdżą wolontariusze uczyć dzieci angielskiego do państw gdzie jest urzędowy angielski i jest masa nauczycieli. Ale absolwent liceum płaci
Socjal to zasiłki, emerytury, renty.
LaLibertine Realnie to nie masz nigdzie socjalizmu poza Izraelskimi Kibucami.
Ale to pewnie też nie jest ten prawdziwy/właściwy socjalizm.
To akurat jest. Masz kibuc, masz wspólną kasę, wspólne samochody itd.
LaLibertine I na co to idzie? Na tanie mieszkania dla potrzebujacych? Na leczenie raka znajomych znajomych? Na operacje kotka?
40% nie wspiera wcale.
40% wspiera jak pisałeś - tylko w podatkach.
Oj. Mea Culpa. Ale ilu by dawało bez podatków i ile?
LaLibertine JAK TO POMAGA W NAJWIĘKSZYM PROBLEMIE WIĘKSZOŚCI LUDZI ZARABIAJĄCYCH W OKOLICY DOMINANTY
Jak pomaga pozostawienie pieniędzy w rękach ludzi, żeby mogli je wydać na co chcą? Nie wiem, ale się domyślam. 🙂
Super, tylko to wcale nie musi im pomóc. Bo to więcej to wciąż może być za mało. A teraz państwo niszczy rynek, mozolnie buduje kilkanaście tysięcy mieszkań na wynajem z ceną 1000 na miesiąc. Masę ludzi w końcu stać na usamodzielnienie się
LaLibertine Dubaj, Kambodża
Dubaj - miasto inwestycja to nie kraj.
Emirat arabski będący częścią Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Słynny z przepychu i niewolnictwa
Mówię o socjalu (renty, emerytura zasiłki)
LaLibertine Skoro dookoła wynajmują za 2500, ja za 2200, to czemu mam nie podwyższyć ceny?
To nie jest jedyny z czynników, który na to wpływa.
Nie jest, ale często jest. Nieidealny z 10 kawalerkami kupionymi za gotówkę, pewnie nie trzyma się cen wynajmu z 2010 tylko je dostosowuje.
Problem jest taki że mieszkać gdzieś trzeba. A i można różnie to rozplanować. 4000 na miesiąc to bardzo duzo. Ale 250 na dzień?
LaLibertine A co jak ktoś teraz ma pół budynku? 30 mieszkań na booking.com?
Wg. tego scenariusza: Okres przejściowy, a potem opodatkowanie lub sprzedaż.
Ale zakupionych wcześniej nie opodatkujesz.
LaLibertine Problem w tym że to rozwiązania często są bardziej dla dającego rozwiązanie, nie dla potrzebującego. No i często te rozwiązania są z dupy wzięte i nieprzetestowane.
Jeśli ktoś prosi mnie o pomoc (uważa, ze mam lepiej), to znaczy, że możemy wspólnie przeanalizować, co mi wyszło lepiej od niego, lub z czym miał pecha itp.
Wielu jednak tak nie myśli. Wielu stosuje paternalizm. Zrobiłem X, udało się, wiec Ty też zrób X.
LaLibertine Ciekawe czy by ten co daje taką rade sam wpuścił do swojej kogoś kto pierwszy raz będzie to robił
Wiesz - mój ojciec remontuje łazienkę sam, treśąć podobnie. Przy podchwytliwych segmentach (przejście z żeliwa na pexy) - kupują taniego fachowca na umowę o dzieło. Ja się nauczyłem kafelkowania i prac budowlanych za darmo - pomagając znajomym na budowach. Nie jestem dobrym fachowcem od remontu łazienek, ale wiem kogo zapytać, żeby się douczyć, gdyby była taka potrzeba. Różnica w podejściach. “Nie umiem i chuj” kontra “Nie umiem, ale się nauczę”.
Ale uczyć się nie można na u klienta.
LaLibertine Na jakiej podstawie oceniasz? Na podstawie tego co ta osoba mówi, czy na podstawie rentowności?
Rentowności czego? Przecież to nie inwestycja.
Nie masz nigdy myśli typu, dam mu, ale on sobie pewnie nie poradzi i przyjdzie po więcej?
LaLibertine Czy tak samo potraktujesz sierote, kogoś kto stracił pracę bo jest kryzys w branży i dajmy na to kogoś kto wyszedł z wieziena po karze za pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
W sensie, czy każdemu dam tą samą kwotę pieniędzy? Co to znaczy - tak samo potraktujesz?
Czy każdemu będziesz tak samo skłonny dać.
LaLibertine Co jeśli ta osoba już pracuje a to 1000 więcej wynika tylko z większej raty kredytu?
Tym lepiej, że pracuje.
I będziesz w stanie tak przez jak długi okres?
LaLibertine A może, które szukaja pracy w której będą się czuli potrzebni i nie zmarnowani?
Potrzebni do czego? Do picia, ćpania, kradzieży? Bo takich też mnóstwo. Potrzebujących piniędzy, ale nie “potrafiących” ich zarobić. Jest coraz więcej ludzi, którzy nie umieją nawet łopaty podeprzeć (moim zdaniem dlatego, bo nie muszą).
Docenieni. Jak nie finansowo to słownie. A nie być z góry traktowanymi jak bezmózgie doity. Janusze biznesu to nie jest coś zmyślonego.
LaLibertine Wygodniej się śpi nie widząc problemów, żyjąc swoim życiem i problemami. A każdego biedaka hurtowo spychać w alkoholizm i lenistwo
Jeśli twoje problemy są większe niż problemy ludzi, którzy do ciebie przychodzą, ciężko byś się nimi przejmował. A jednak ludzie to robią.
Nieraz w ramach eskapizmu, nieraz w ramach poczucia się lepiej, nieraz w ramach PR.
LaLibertine Wszystko ma swoje minusy, ale lepsze to niż by ktoś został bez pomocy
Tak - potrzebujący będą zawsze. A obrywa szczególnie ten, który tej pomocy udziela. To jemu się wpierdala najmocniej.
Owszem. Owsiak przykładem
LaLibertine Przede wszystkim, sporo zależy od lokalizacji pracy, bo nie zawsze praca jest tam gdzie pracownicy którzy by mogli ją podjąć
W kontekście tego, że ludzie wyjeżdżają na drugi koniec świata by się dorobić, to mocno wybredne podejście.
Tylko wyjazd na drugi koniec świata to zmiana wszystkiego. Emigrując do UK często albo pozbywasz sie mieszkania albo je wynajmujesz.
LaLibertine Co bezrobotnemu w Wawie po pracy w Hrubieszowie?
Co pracodawcy po bezrobotnym, który nie chce u niego pracować bo za daleko?
A ile pracodawca zapłaci? Tyle by pokryć bezrobotnemu np. magazynierowi z Wawy czy nawet Lublina koszt benzyny? Wątpię. Z takiego Lublina, przejazd do Hrubieszowa samochodem wynosi przy obecnych cenach to jakieś 75 złotych. W jedną stronę. 150 na samą benzyne. Dodam tylko że poza większymi miastami transport publiczny praktycznie nie istnieje.
LaLibertine A powinno być tak że powinni, w ograniczonym zakresie.
A co to znaczy? Na co ty powinieneś mieć wpływ jako żebrak?
To znaczy że bezrobotnego z autyzmem nie powinieneś kierować do pracy w dynamicznie zmieniającym się środowisku, a osoby z nadwrażliwością sensoryczna do miejsca gdzie jest głośno.
Bo dla nich to takie wrażenia jak dla Ciebie wiercenie wiertarką udarową przy silnym kacu.