CheshireKitty do widzenia jestem czysta i wolna jak ptak i wiecznie mogę kopiować tą samą wiadomość - plik 😏
Rozumiem Cię, ale historia czatu WYSTARCZY dorosłemu człowiekowi.
Plik to tylko inna forma opakowania tej samej treści - na którą stracisz czas - a przedszkolak NIGDY tego pliku nie otworzy.
Powtarzam, zrobiłaś MAX pisząc RAZ instrukcje na czacie, pakowanie tego w plik jest zbędną podwójną robotą (nie, nie poświęcę się) - wg mnie oczywiście.
Ja robię oczywiście inaczej, ja piszę obszerne podręczniki - teraz już zlecam pisanie ich samym uczącym się - “notuj ładnie, a potem koleżanka będzie wg tej broszurki klikać” - ale mnie mocno zależy na precyzyjnym przekazaniu informacji dla potomnych (nowych co 3 miechy) oraz dla mnie samego - po kilku tygodniach zapominam gdzie co klikać.